Kai Havertz zostanie piłkarzem Arsenalu. Co zobaczył w nim Mikel Arteta?

Kai Havertz zostanie pierwszym letnim transferem Arsenalu. Kanonierzy po kilkunastodniowych negocjacjach doszli do porozumienia z Chelsea w sprawie ceny za 24-latka. Zdaniem Fabrizio Romano ma być to 60 milionów funtów kwoty podstawowej i 5 milionów funtów w bonusach. Co takiego zobaczył Mikel Arteta w zawodniku, który dotychczas w Premier League częściej rozczarowywał niż zachwycał, że klub uczynił go rekordowym transferem za kadencji hiszpańskiego szkoleniowca?

REKLAMA

Kai Havertz nie pokazał w Chelsea pełnego potencjału

Zainteresowanie Arsenalu Kaiem Havertzem wydawało się bardzo dziwne nie tylko na pierwszy rzut oka, ale także po dłuższej chwili zastanowienia się i przeanalizowania potrzeb Kanonierów w tym okienku transferowym. Spójrzmy prawdzie w oczy – 24-latek latem 2020 roku zasilił Chelsea, co wówczas postrzegane było jako hitowy transfer. Havertz opuszczał Bayer Leverkusen jako jeden z największych talentów młodego pokolenia. Na Stamford Bridge, poza kilkoma momentami magii, nie potrafił jednak wyeksponować swojego potencjału. Początkowo u Franka Lamparda zwracano uwagę, że grał ustawiony zbyt głęboko, natomiast u Thomasa Tuchela stał się bardzo mobilnym środkowym napastnikiem, który tworzył przewagę w środku oraz w bocznych sektorach boiska. Reprezentant Niemiec miał dość dobrą wiosnę 2021 roku, którą zwieńczył golem w finale Ligi Mistrzów, ale całościowo zupełnie nie spełnił oczekiwań.

W Chelsea dał się poznać jako piłkarz zbyt chimeryczny, który pod względem gry w kontakcie nigdy nie dostosował się do warunków Premier League. 32 gole i 15 asyst w 139 meczach w barwach Chelsea we wszystkich rozgrywkach teoretycznie nie powinno dać mu przepustki na transfer do wicemistrza Anglii. Co więcej, Arsenal ma obecnie na tyle uformowaną ofensywę, że ciężko znaleźć w niej miejsce dla Kaia Havertza. Niemiec to piłkarz, którego ciężko przypisać do jakiejkolwiek pozycji. Jego atuty najlepiej można byłoby chyba wykorzystać ustawiając go jako podwieszonego napastnika, ale w systemie Mikela Artety takiej roli nie ma. Miejsce pojawia się w drugiej linii, poniewaz odejśc ma Granit Xhaka, ale Havertzowi charakterystyką daleko do następcy Szwajcara, a biorąc pod uwagę zainteresowanie klubu Declanem Ricem oraz Romeo Lavią – środek pola też będzie dobrze obsadzony.

Raumdeuter

Jak już wspomnieliśmy wyżej – Kai Havertz należy do wąskiego grona piłkarzy apozycyjnych. W dzisiejszym futbolu to często wada, ponieważ dla wielu trenerów wkomponowanie takiego zawodnika w system jest bardzo trudne. Niemniej jednak, tego typu gracze są na swój sposób unikatowi i w odpowiedniej roli mogą być dla zespołu niezwykle wartościowi. Stanowić broń, której nie mają inne zespoły. Na piłkę nożną coraz częściej powinniśmy patrzeć nie przez pryzmat pozycji, a roli, jaką może pełnić dany zawodnik w zespole. Co może zaoferować, czego drużynie brakuje? Jakie są jego najlepsze atuty i w jaki sposób mogą one zostać wyeksponowane?

Opisując rolę Kaia Havertza najlepiej odwołać się do słów Thomasa Mullera, który pewnego razu sam siebie określił mianem „raumdeutera”, co przekładając dosłownie z języka niemieckiego na język polski oznacza „interpretatora przestrzeni”. Były piłkarz Chelsea świetnie identyfikuje przestrzeń i potrafi ją wykorzystać znajdując sobie miejsce między liniami przeciwnika, czy wbiegając za plecy obrońców. W poprzednim sezonie 24-latek wykonał 334 starty do piłki, w czym lepszy od niego był wyłącznie Erling Haaland. Wiele bramek Arsenalu pada po dograniach z bocznych sektorów, więc wejścia Havertza w drugie tempo w pole karne mogą być efektywne. Ponadto Gabriel Jesus jest napastnikiem bardzo mobilnym, który lubi schodzić w boczne sektory (zwłaszcza do lewej strony), więc Havertz może wykorzystywać przestrzeń, którą stworzy Brazylijczyk wyciągając środkowych obrońców rywala.

Krótko, ale celnie sharakteryzował Kaia Havertza Thomas Tuchel. – Potrafi grać w półprzestrzeniach, myślę, że dlatego, że dobrze się porusza, ale także czuje się wolny od przywiązania do nr „9” tworząc przewagę liczebną na skrzydłach oraz wbiegając w pole karne – mówił były trener 24-latka. Najlepszą cechą Havertza jest fakt, że wie, gdzie i kiedy znaleźć się na boisku. Choć bramek nie strzelał dużo (bo nie jest typową „9-tką”) to wskaźnik xG (goli oczekiwanych) zawsze był całkiem niezły.

Wzrost i uniwersalność

Kolejną cechą, której nie ma Arsenal, a którą zaoferuje Kai Havertz jest… wzrost. Po odejściu Xhaki najwyższym zawodnikiem w ofensywie jest Martin Odegaard, który mierzy zaledwie 178 cm. Reprezentant Niemiec (193 cm) ma problem z wykorzystaniem swoich warunków grając tyłem do bramki rywala, ale potrafi strzelać gole głową. W ten sposób zdobył prawie 1/3 bramek w Premier League, więc Kanonierzy często mogą go szukać w polu karnym, zwłaszcza przy bardzo dobrym poruszaniu się Kaia Havertza.

Mikel Arteta to trener, który niezwykle ceni sobie uniwersalność, a Kai Havertz oferuje szkoleniowcowi dużą elastyczność i nowe rozwiązania taktyczne. Hiszpan prawdopodobnie widzi go jako jednego z dwóch środkowych/ofensywnych pomocników, aczkolwiek zobaczymy go pewnie także na innych pozycjach, jak choćby środkowy napastnik.

Niemniej jednak, na ten moment nie możemy jednoznacznie powiedzieć, że Niemiec jest wart 60 milionów funtów. 24-latek to bez wątpienia piłkarz o dużym potencjale, który pokazywał w Bayerze Leverkusen, ale na wyższy poziom nie potrafił go przenieść. Arsenal ściągając Havertza podejmuje duże ryzyko, jednak jeśli transakcja się powiedzie to korzyści mogą być spore. W każdym razie – ostatnie okienka duetu Mikel Arteta & Edu Gaspar każą być ostrożnym, jeśli chcemy skrytykować transfer Arsenalu. Nawet, gdy większość osób nie widzi żadnego sensu w sprowadzeniu danego piłkarza (Ramsdale, wąptliwości pojawiały się też przy Jorginho, czy Whicie) to po czasie okazuje się, że klub miał rację. Mikel Arteta musi więc widzieć w Kaiu Havertzie coś, czego nie widzą kibice.

***

REKLAMA

Po więcej informacji o Premier League zapraszamy na grupę Kick & Rush – wszystko o lidze angielskiej

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,598FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ