W ostatnich dniach otrzymywaliśmy coraz więcej doniesień w kontekście zakończenia współpracy pomiędzy Wartą Poznań a Dawidem Szulczkiem. Te stały się faktem, gdyż wczorajszego wieczoru poznański klub opublikował oficjalne stanowisko w tej sprawie. „Zieloni” nie przedłużą umowy z 34-latkiem, który prowadzi ich zespół w Ekstraklasie od listopada 2021 roku.
Szulczek odpłacił się godnie Warcie za zaufanie
Młody szkoleniowiec pomógł zespołowi z woj. Wielkopolskiego obronić się przed spadkiem w kampanii 21/22. W poprzednim sezonie Warta pod jego wodzą zajęła bardzo dobre, 8. miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy. Aktualna kampania nie jest już tak dobra w wykonaniu „Zielonych”, ale można powiedzieć że Szulczek wyciąga maksa z piłkarzy, których ma do dyspozycji.
Patrząc tylko w powierzchowne statystyki, wiele osób mogło by powiedzieć, że były trener Wigrów Suwałki nie zrobił niczego wybitnego w Warcie. Średnia 1,33 pkt na mecz, bilans 31-23-23 (zwycięstwa-remisy-porażki) i 89 strzelonych do 89 straconych goli w Ekstraklasie. Jednak każdy, kto regularnie oglądał mecze poznańskiej ekipy wie, że 34-latek naprawdę często wyciskał z posiadanych graczy 100, a nawet 120 procent.
Gdzie po sezonie trafi Dawid Szulczek? Według naszych informacji, następnym przystankiem w menedżerskiej karierze utalentowanego trenera ma być Zagłębie Lubin. Taki kierunek jak najbardziej miałby rację bytu, biorąc pod uwagę nastawienie samego szkoleniowca na stopniowy rozwój i samą sytuację „Miedziowych” w lidze.