Do Anglii wracał wykonując krok w tył. Regularnie grające w Lidze Mistrzów i ówczesnego mistrza Hiszpanii Atletico zamienił na mające w perspektywie misję gry o utrzymanie Newcastle. Nie minął jeszcze rok, a narracja odnośnie do tego transferu odwróciła się o 180 stopni. Jego nowy klub poprzedni sezon skończył w środku tabeli, w obecnym ma realne szanse na awans do Ligi Mistrzów, a Kieran Trippier jest najlepszym prawym obrońcą ligi i jednym z potencjalnych MVP jesieni w Premier League.
Zawodnik meczu
Zaczniemy od statystyki, po usłyszeniu której każdemu powinna opaść szczęka. Kieran Trippier zagrał w tym sezonie 15 meczów w Premier League i w 11 z nich został wybrany zawodnikiem spotkania. W prawie 75% meczów był najlepszy na boisku. Wyróżnienie z rąk odbierali mu tylko Allan Saint-Maximin (w meczu z Wolves), Miguel Almiron (z Tottenhamem) oraz Erling Haaland (z Newcastle strzelił hat-tricka) i Mohamed Salah (w jedynym przegranym przez Sroki meczu). Nikt w historii Premier League na tym etapie sezonu nie był tak często wybierany na MVP meczu.
Kieran Trippier po prostu nie schodzi w meczu poniżej pewnego, wysokiego poziomu. Jest gwarancją pewności, solidności i „czegoś extra”. Jako przykład mogą służyć nawet punkty w popularnej przeglądarkowej grze Fantasy Premier League. Liczni posiadacze tego zawodnika po każdej kolejce mogą być usatysfakcjonowani, ponieważ Kieran Trippier zawsze coś dorzuca. Jak nie punkty za czyste konto, to za asystę lub nawet gola. O takich piłkarzach, jak prawy obrońca Newcastle mówi się, że w każdym meczu zagra na notę 7/10. W przypadku obecnej formy Trippiera tą „7-kę” można podnieść nawet do „8-ki”.
Kreator i ukryty rozgrywający
Liczby mówią same za siebie – Kieran Trippier jest jednym z najlepszych kreatorów ligi. 3 asysty w 15 meczach może nie robią wrażenia, choć jak na bocznego obrońcę są bardzo dobrym wynikiem. Kiedy jednak zagłębimy się szerzej w statystyki – Anglik prezentuje się jeszcze lepiej. Według modelu goli oczekiwanych Trippier powinien mieć 1-2 asysty więcej. Wyższy współczynnik xA (spodziewanych asyst) ma tylko Kevin De Bruyne. Więcej wykreowanych szans? KDB i Andreas Pereira. W statystyce stworzonych „big chances” oraz podań w pole karne Trippier ogląda tylko plecy De Bruyne’a. 32-latek spełnia rolę nowoczesnego bocznego obrońcy. Skoro w atakach pozycyjnych najwięcej miejsca jest przy linii bocznej to zawodnicy z cyrklem i ekierką w nodze są w stanie dogrywać piłki swoim partnerom. To właśnie robi Kieran Trippier.
Druga cecha bocznych obrońców we współczesnym futbolu to duża liczba kontaktów z piłką. Często są oni ukrytymi rozgrywającymi. Kieran Trippier oczywiście taką rolę też spełnia. W zespole Eddiego Howe’a nikt w tym sezonie nie wykonał więcej podań od Anglika. Trippier najczęściej podaje też w tercję ataku oraz zagrywa najwięcej podań progresywnych (w tym elemencie jest nawet czwarty w całej lidze). Podczas rozegrania Trippier jest – obok Bruno Guimaraesa – najważniejszym piłkarzem Srok. To on często szuka podań do przodu, często podejmuje ryzykowne próby bezpośrednich zagrań za linię obrony przeciwnika.
Kieran Trippier – najlepszy piłkarz ligi?
Przy tworzeniu listy najlepszych zawodników zawsze na pierwszy plan wychodzą piłkarze ofensywni. W tym sezonie mamy nieprawdopodobnego Erlinga Haalanda, strzelca 18 goli w 13 meczach. Gdyby przeprowadzić ankietę z pytaniem o najlepszego piłkarza pierwszej części obecnych rozgrywek ligowych to zdecydowana większość wskazałaby 22-letniego Norwega. Spośród postaci drugiego szeregu jednym z piłkarzy, których powinniśmy uwzględniać przy takim głosowaniu jest właśnie Kieran Trippier. Najlepszy piłkarz trzeciej drużyny Premier League. Pewniak w defensywie, która straciła najmniej bramek w lidze (ex aequo z Arsenalem). Drugi najlepszy kreator po Kevinie De Bruyne mimo gry na boku obrony. Kieran Trippier to jeden z cichych bohaterów tego sezonu w Premier League.
Wydawało się, że transferem do Newcastle Trippier wypisuje się z wielkiej piłki. Że transfer do Newcastle w wieku 31 lat był ewidentnie podyktowany zaoferowaną przez Saudyjczyków pensją, ponieważ budowa wielkiego Newcastle zajmie trochę czasu. Tymczasem rzeczywistość okazała się zgoła odmienna. Kieran Trippier stał się liderem fascynującego projektu na St. James’ Park, który zwraca uwagę całego piłkarskiego świata i biorąc pod uwagę obecną formę jednym z najlepszych prawych obrońców na świecie. Trippier wydaje się być pewniakiem do gry w reprezentacji Anglii, gdzie rywalizacja na bokach defensywy jest większa niż w jakimkolwiek innym kraju (nawet pomimo, że kontuzjowani są Reece James i Ben Chilwell). Być może Kieran Trippier przyszedł do Newcastle z myślą, że będzie odcinał kupony. A na pewno musiał zakładać, że taki scenariusz jest bardziej prawdopodobny niż to, że przeżywa swój najlepszy czas w karierze.
***
Kibiców Premier League zapraszamy na grupę Kick & Rush – wszystko o lidze angielskiej