ZAKSA z trzecim zwycięstwem z rzędu!

W zaległym meczu 19. kolejki PlusLigi Exact System Hemarpol Częstochowa mierzył się z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Siatkarze trenera Leszka Hudziaka po ostatnim sensacyjnym zwycięstwie z Asseco Resovią Rzeszów byli bardzo zmotywowani do zdobycia pełnej puli w tym spotkaniu. Po drugiej stronie siatki stanęła drużyna, która traci jeden punkt do miejsca w czołowej ósemce ligi. To dawało im dużo motywacji, aby już po tym meczu znaleźć się w gronie najlepszych drużyn i znacznie przybliżyć się do fazy play-off.

REKLAMA

ZAKSA w formie

Od początku spotkania walka była zacięta. Żadna z drużyn nie pozwalała przeciwnikowi wyjść na dwa punkty do przodu. Jednak od stanu (6-8) po dobrym bloku Davida Smitha ZAKSA starała się nie dać przeciwnikowi szans na zdobywanie punktów, a dodatkowo sami wygrywali akcje dzięki dobremu blokowi, przez co wynik zwiększył się na (7-11). Po podwójnej zmianie dokonanej przez trenera gospodarzy atak zaczął wyglądać odrobinę lepiej, ale to nie wystarczało na dobrą grę zawodników z Kędzierzyna-Koźla. Mimo prób uratowania wyniku przez zagrywkę Bouguerry to nie dało rady wyprowadzić z równowagi bardzo skoncentrowanych graczy ZAKSY i po błędzie częstochowian goście wygrali (17-25).

Na początku drugiego seta kędzierzynianie wyszli na dwu punktowe prowadzenie jednak na krótki czas, bo za kilka minut ich rywale zmobilizowali się i doprowadzili do remisu. Po kilkunastu akcjach ZAKSA ponownie była lepsza (8-10) jednak kolejny raz ta przewaga trwała kilka minut, bo po chwili częstochowianie kolejny raz wyrównali wynik. Zminimalizowanie błędów, które zawodnicy gospodarzy często popełniali w pierwszym secie pozwoliło nie tylko doprowadzić do remisu, ale też wyjść na dwa punkty do przodu (16-14) jednak na krótko… Dynamika tego seta była naprawdę duża. Wynik zmieniał się błyskawicznie, a obie drużyny walczyły tak naprawdę o każdą piłkę. W końcówce drużyna trenera Hudziaka wyszła na trzypunktowe prowadzenie jednak znowu na krótki czas. Tę nerwową końcówkę, która obfitowała w wiele emocjonujących akcji, zdecydowanie wygrała drużyna z Kędzierzyna. Ostatni punkt dla gości zdobył Daniel Chitigoi i drugi set zakończył się wynikiem (22-25).

ZAKSA pewna swego

W pierwszych akcjach trzeciego seta ZAKSA już wypracowała sobie dwa punkty przewagi. W dalszej części spotkania jakość gry kędzierzynian jeszcze się podniosła, bardzo dobra zagrywka i umiejętność wykorzystania kontrataków dało gospodarzom pewną przewagę (7-11). Częstochowianie w trzeciej partii tego spotkania nie mieli szans z przeciwnikami. Nie dość, że popełniali bardzo rażące błędy to jeszcze ZAKSA te potknięcia wykorzystywała i przewaga niebezpiecznie rosła. Drużyna gości nie dawała żadnych argumentów rywalom do tego, aby zdobyć chociaż jednego seta. Świetna gra zagrywką, blokiem, a przede wszystkim bardzo dobre obrony spowodowały, że w pewnym momencie było już (11-19). Mimo że tak naprawdę w połowie seta wynik był już rozstrzygnięty, to zespół z Kędzierzyna walczył o każdą piłkę na sto procent. Zepsutą zagrywką Bartłomiej Janus kończy set (19-25). A cały mecz zakończył się wynikiem 3:0. Zawodnikiem MVP został Bartłomiej Kluth.

Exact Systems Hemarpol Częstochowa – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (17:25, 22:25, 19:25)

Autor: Asia Kułak

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,607FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ