Kto poprowadzi Barcelonę w sezonie 2024/25? Jeszcze niedawno najpoważniejszym kandydatem do roli nowego szkoleniowca Blaugrany wydawał się były opiekun Bayernu Monachium i reprezentacji Niemiec Hansi Flick. Poważną opcją miał być także Roberto De Zerbi z Brighton, a wymarzonym wyborem Xabi Alonso z Bayeru Leverkusen. Jak donoszą Fernando Polo oraz Sergi Solé z Mundo Deportivo, w Katalonii mają obecnie innych faworytów.
W hiszpańskich mediach od kilku dni pojawiają się sugestie, że wymarzoną opcją na „nowego” trenera Barcelony byłby… Xavi. Duma Katalonii w ostatnich tygodniach notowała na tyle korzystne wyniki, że zaufanie względem 44-latka zostało błyskawicznie odbudowane, przynajmniej wśród osób decyzyjnych w klubie. Poczucie bezsilności zostało zastąpione wiarą w okres przejściowy, po którym klubowa młodzież będzie dominować w Hiszpanii i Europie. Prezydent Joan Laporta ma przekonywać obecnego szkoleniowca do zmiany podjętej decyzji i pozostania w klubie na kolejny sezon. Jeśli wierzyć sugestiom mediów, to Xavi jest preferowaną opcją i tylko od niego samego zależy, czy zdecyduje się kontynuować karierę trenerską w Barcelonie.
Co w przypadku odmowy Xaviego? Zaskakującą kandydaturą ma być Luis Enrique. 53-latek prowadził Barcelonę w latach 2014-17, jednak jest obecnie związany z PSG. Trudno wyobrazić sobie, by paryski klub zgodził się na odejście szkoleniowca, który ma umowę do końca czerwca 2025 roku. Alternatywami dla Enrique byliby wspomniany Hansi Flick oraz Rafa Marquez.
Kim będzie nowy trener Barcelony?
Paradoksalnie, z wymienionej czwórki najmniejsze szanse dalibyśmy Enrique. Jeśli Hiszpan nie ma w kontrakcie z PSG jakiejś magicznej klauzuli pozwalającej na wcześniejsze odejście, jego zatrudnienie wydaje się niewykonalne. Przekonanie Xaviego? Awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów i prawdopodobne wicemistrzostwo Hiszpanii to solidne argumenty. Nie wiemy jednak, jak do sytuacji podchodzi sam Xavi. Joan Laporta stara się wzmocnić pozycję trenera swoimi ostatnimi wypowiedziami. Negocjacje w sprawie dalszej współpracy mogą rzeczywiście mieć miejsce. Hansi Flick oraz Rafa Marquez to kandydaci, którzy prawdopodobnie w ciemno zgodzą się na ofertę poprowadzenia katalońskiej drużyny. Jeśli wierzyć doniesieniom medialnym, obaj pozostają jako alternatywy dla Xaviego i Luisa Enrique. Kim będzie nowy trener Barcelony? Nadal nie znamy odpowiedzi na to pytanie, ale wygląda na to, że Laporta preferuje osoby, które sam dobrze zna.