„Lucky” LUK Lublin — nowa siła w polskiej siatkówce

Lubelskie kozy od początku swojego istnienia mozolnie i wytrwale wspinają się po siatkarskich górach. Do tej pory udało im się już parę szczytów mniejszych i większych zdobyć. W tym sezonie ruszyli po ten najwyższy. Wierzchołek mistrzowskiej góry. Bogdanka LUK Lublin chce na poważnie włączyć się w walkę o pierwsze miejsce PlusLigi.

Ściągnięty zawodowiec

Przed sezonem było wiadomo, że kibice będą często obserwować poczynania drużyny z Lublina. Transfer Wilfredo Leona był jednym z największych jak i najbardziej zaskakujących w historii Plusligi. I już od startu stał się ważnym elementem poprawiającym osiągi. Jest obecnie najlepiej punktującym zawodnikiem LUKu oraz najlepiej punktującym na zagrywce. Ta inwestycja pomimo rekordowych wydatków przynosi wielkie profity sportowe i marketingowe.

REKLAMA

Sam Leon to od lat totem sukcesu. Od sezonu 2014/2015 kluby, w których grał zawsze, zgarniały jakiś puchar. Zresztą do Polski przyleciał po zdobyciu trypletu z Sir Safety Perugia. Właśnie w jego skład weszło najbardziej kluczowe z perspektywy jego życiorysu zdobycie długo wyczekiwanego mistrzostwa Włoch. Co do samych krajowych lig, to w karierze triumfował z każdym zespołem, w którym grał w pełnym wymiarze (czyli w każdym poza epizodami w katarskim Al Rayyan). Lublin więc po cichu może liczyć na podtrzymanie serii.

Więcej niż jeden filar

Powiedzenie, że LUK jest drużyną jednego siatkarza, byłoby naprawdę krzywdzące. Leon dołączył do projektu, który nie modlił się wyłącznie o przyjście zbawiciela, lecz zdołał już z posiadanych części zbudować machinę potrafiącą rywalizować o coś więcej sezon wcześniej. Team z Lublina w swoich pierwszych play-offach w historii zajął finalnie 5. miejsce, pokonując dwukrotnie w walce o tę lokatę Trefl Gdańsk.

Inny nowy nabytek Kewin Sasak sprowadzony z Trefla był najlepiej punktującym siatkarzem u swojego poprzedniego pracodawcy. Zresztą jego wynik pozwolił mu znaleźć się w rankingu top 5 strzelców. W tej edycji polski atakujący nie odstaje zbytnio punktowo od super gwiazdy Wilfredo. Aczkolwiek jego skuteczność w ataku jest już widoczniej słabsza od tej polskiego przyjmującego (na dzień 26.10: Sasak- 45,45%, Leon 55,38%).

Graczem, który się wyróżnił mocno w poprzednim sezonie był libero Thales Hoss. Brazylijczyk cechował się wysoką skutecznością przyjęcia. Za swoją pracę w obronie często był wybierany do zestawień najlepszych zawodników kolejki. Znalazł się także w drużynie sezonu pierwszej rundy i drugiej rundy (w rezerwie). Formę utrzymuje nadal i po kilku spotkaniach może pochwalić się dobrymi statystykami.

Don’t Luk, just go

Do meczu z Projektem Warszawa wszystko dla Bogdanki toczyło się bez większych turbulencji. Najdłużej utrzymała serię bez porażek w lidze. Ale w starciu na szczycie to Projektanci okazali się lepsi, prezentując przy tym lepszą ofensywę. Jednak dopiero czas pokaże, czy ta przegrana stanie się zwiastunem większych problemów. Za mocne przekonfigurowanie mogłoby drużynie zaszkodzić.

źródło: Podcast Dziewiąty Metr on X

Jeszcze jest dużo kolejek przed końcem i sprawny pojazd może zepsuć się w połowie drogi. LUK na następnym przystanku trafi na Nowak-Mosty MKS Będzin. I raczej powinien sobie poradzić z beniaminkiem, który prawdopodobnie będzie uwikłany w walkę o utrzymanie. Klub z Lublina trudny test sprawdzający czeka w 14. kolejce. Wtedy zmierzy z Jastrzębskim Węglem, również pretendującym do mistrzostwa i dostanie szanse na ukazanie swojego najlepszego oblicza.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,729FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ