Leeds i Mateusz Klich – czeka ich kluczowy sezon

Często mówi się, że dla beniaminka zawsze najtrudniejszy jest ten drugi sezon w Premier League. Fulham i i West Brom spadły z ligi więc jedynym klubem, który może potwierdzić te tezę jest Leeds. Pawie zachwyciły wszystkich, a ze składu nie odeszła żadna ważna postać. Co prawda klub stracił Alioskiego, ale w jego miejsce trafił Firpo. Z kolei Mateusz Klich, o którym Marcelo Bielsa mówił, że znalazłby się w składzie każdego klubu w Anglii… w końcówce sezonu nie był już pierwszym wyborem. Czy teraz się to zmieni, a drużyna Polaka powtórzy sukces z poprzedniej kampanii?

REKLAMA

Spokojne okienko transferowe

Leeds wydało na wzmocnienia prawie 30mln euro, a odeszli jedynie piłkarze, którym skończył się kontrakt. W ten sposób Alioskiego zastąpił Firpo, a za drugiego bramkarza Casillę przyszedł 20-letni Norweg – Kristoffer Klaesson. Co wydaje się jednak szczególnie ważne gdy mowa o wzmocnieniach, Pawie definitywnie wykupiły Jack Harrisona, który dwa poprzednie sezony spędził na wypożyczeniu na Elland Road. Anglik zaliczył naprawdę obiecującą końcówkę w poprzednim sezonie, ostatecznie kończąc rozgrywki Premier League z ośmioma bramkami i identyczną liczbą asyst.

Kibiców Pawi jednak nie musi wcale niepokoić brak nowych nazwisk. Dlaczego? Żaden z istotnych filarów Marcelo Bielsy nie opuścił zespołu, mimo zainteresowania wśród czołowych klubów Premier League. Bamford, Raphinha, Dallas, Phillips czy Meslier nie pozostawili po sobie dziury i dają nawet nadzieję, że będą już grać tylko lepiej. A po co transfery, skoro w sezonie przygotowawczym Bielsa może zbudować Rodrigo, Klicha czy Robertsa?

W temacie samego Polaka warto przypomnieć, że nie stracił składu jedynie z powodu słabszej formy. Mateusz u Bielsy rozgrywał wcześniej każdy mecz niemal od deski do deski, a w Premier League przestał się mieścić w składzie dopiero, gdy wyglądał gorzej fizycznie. Połączyło się to z przesunięciem wyżej Dallasa, świetną formą Alioskiego i nagle walka o skład przestała już być tak łatwa. Jednak teraz Klich znów powinien być żołnierzem Bielsy. Leeds zdaje się zawodzić w pre-seasonie, ale akurat Polak wykorzystuje swoje szanse w sparingach, zdobywając już dwie bramki. Dobrze przepracowany okres przygotowawczy pozwala wierzyć, że Mateusz znów będzie błyszczał w Premier League.

Sposób na grę Bielsy

Marcelo Bielsa tworzył wobec siebie magiczną otoczkę już w Championship, jednak sceptycy wątpili, że uda mu się przenieść wyniki do Premier League. Cóż, delikatnie to ujmując się mylili. Niesamowita ilość sprintów, pressingów, ofensywny futbol nawet z drużynami BIG6. Chociaż z początku to nie zdawało rezultatu jak na inaugurację z Liverpoolem gdy przegrali 4-3, to z czasem Pawie zaczęły kąsić też tych najlepszych. Najlepiej pokazują to ich ostatnie wyniki z „Wielką Szóstką”:

Leeds 3-1 Tottenham, Leeds 0-0 United, Leeds 1-1 Liverpool, City 1-2 Leeds, Leeds 0-0 Chelsea

Bilans: 5 spotkań, 2 zwycięstwa, 3 remisy, 0 porażek, 5 strzelonych bramek i jedynie 3 stracone. WOW!

Leeds w poprzednim sezonie było potworem i wszystko wskazuje na to, że będzie nim po raz kolejny.

Patrząc na ten wykres, nic dziwnego, że Klich mógł w pewnym momencie nie wytrzymać obciążeń i stracić skład.

Jednak żeby nie było tak różowo – Leeds ma też trochę poprawy. Odważna gra Pawi i bycie piątą ofensywą w lidze nie było rozwiązaniem na wszystko. Pawie muszą tracić mniej bramek, przede wszystkim po stałych fragmentach gry. Bo nawet nie licząc rzutów karnych, rywale strzelali im w ten sposób bramki aż 11 razy, czyli najwięcej w całej lidze.

W drugiej połowie sezonu Marcelo Bielsa uporządkował już defensywę i wyłączając bronienie się przed SFG, Pawie mogły podobać się w końcu na własnej połowie. Świetną robotę jako defensywny pomocnik robił Phillips, a Llorente wraz z Cooperem czy Strujikiem stanowili w końcu stabilną parę stoperów. Sporo więc wskazuje na to, że Leeds może zagrać równie udany sezon jak ten poprzedni. I wydaje mi się, że to dla fanów ofensywnego futbolu bardzo dobra informacja.

REKLAMA
Przewidywany skład Leeds na sezon 2021/22

Obserwuj autora na Twitterze i Facebooku.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,602FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ