Jürgen Klopp… Wyśpiewał nazwisko swojego następcy!

Tajemnicą poliszynela jest obecnie nazwisko następcy Jürgena Kloppa na stanowisku trenera Liverpoolu. Czołowi dziennikarze sportowi z Fabrizio Romano na czele już kilka dni temu zapowiedzieli, że stery The Reds od nowego sezonu przejmie Arne Slot. Sam holenderski szkoleniowiec również zapowiedział swoją przeprowadzkę na wyspy brytyjskie. Angielski klub oficjalnie nie odniósł się jednak do doniesień o zatrudnieniu dotychczasowego trenera Feyenoordu Rotterdam. Nieoczekiwanie zrobił to… Jürgen Klopp.

Klopp odchodzi, Slot nadchodzi

Niemiecki szkoleniowiec podczas ceremonii pożegnalnej po meczu przeciwko Wolverhampton (2:0) dziękował kibicom i swoim współpracownikom. Standardowo (jak to ma w swoim zwyczaju) wchodził w interakcje z widownią. W pewnym momencie postanowił jednak zaintonować pieśń, którą sympatycy The Reds zgromadzeni na Anfield szybko podłapali. Klopp wyśpiewał… Nazwisko swojego następcy.

45-letni Arne Slot będzie pierwszym holenderskim trenerem Liverpoolu w historii. W dotychczasowej karierze pracował jedynie w swojej ojczyźnie. Co ciekawe, pracy na ławce trenerskiej uczył się jako asystent od byłego opiekuna Lecha Poznań Johna van den Broma, którego następnie zastąpił w AZ Alkmaar. Kolejnym pracodawcą Slota był Feyenoord Rotterdam, z którym w ubiegłym sezonie wywalczył mistrzostwo Holandii. Dobre wyniki, ale przede wszystkim efektowny styl gry sprawiły, że Eredivisie stała się niewystarczająca na trenerski potencjał Slota.

Działacze Liverpoolu po decyzji Kloppa o odejściu długo poszukiwali nowego trenera, a głównym kandydatem wydawał się Ruben Amorim. Ostatecznie to Holender stanie przed trudnym zadaniem zastąpienia jednego z najbardziej charyzmatycznych szkoleniowców w dziejach Premier League. 56-letni Niemiec swoją pieśnią najwyraźniej zaaprobował wybór następcy.