Jedenastka rozczarowań minionego sezonu Premier League

Sezon Premier League dobiegł końca, a więc czas na podsumowania. Po publikacji najlepszej jedenastki dziś zmieniamy trochę nastrój i wybieramy wśród tych, którzy się wyróżnili w sposób negatywny. Oto jedenastka największych rozczarowań minionego sezonu Premier League.

REKLAMA

Bramkarz – Ilan Meslier

Debiutancki sezon Premier League po awansie z Leeds do elity był dla Mesliera w miarę udany. Dobrze spisywał się na linii, imponował refleksem, choć nie ustrzegał się błędów i miał sporo do poprawy w grze na przedpolu. Z uwagi jednak na wiek (obecnie 22 lata) można było liczyć, że kiedy okrzepnie w Premier League to będzie tylko lepiej. Tak się jednak nie stało. Meslier nie wyeliminował ze swojej gry mankamentów, a w tym sezonie jakby zatracił też te dobre cechy. Tylko trzech bramkarzy w tym sezonie miało niższą skuteczność interwencji, a żaden bramkarz nie wypada tak słabo w statystyce „xG prevented”. Według tego modelu Francuz puścił prawie 8 goli więcej niż „powinien”.

Prawy obrońca – Emerson Royal

Po odejściu w bardzo dziwnych okolicznościach z Barcelony Emerson Royal miał komu udowadniać swoją wartość w Tottenhamie. Zamiast tego jednak przekonaliśmy się dlaczego Barcelona tak ochoczo chciała wypchnąć Brazylijczyka z klubu. Mimo, że w końcówce sezonu Emerson miał kilka dobrych meczów to ogólnie rzecz biorąc zdecydowanie nie podołał oczekiwaniom. Źle ustawiał się w obronie, często tracił piłkę w prostych sytuacjach i jako wahadłowy oferował bardzo mało zagrożenia w ofensywie. Jego dośrodkowania były niskiej jakości i brakowało mu smykałki do gry kombinacyjnej. Czytając niekiedy komentarze fanów Tottenhamu na jego temat aż żal mi się robiło tego chłopaka.

Środkowy obrońca – Michael Keane

W jedenastce największych rozczarowań nie mogło zabraknąć przedstawiciela klubu, który zawiódł chyba najbardziej względem oczekiwań. Michael Keane w tym sezonie był symbolem nieporadności Evertonu. Anglik popełniał błąd za błędem, a że koledzy też mu nie pomagali to w efekcie rywale bez problemu strzelali gole. Braki 29-latka szczególnie są eksponowane, kiedy musi pokryć spore połacie przestrzeni za swoimi plecami, więc nic dziwnego, że kiedy Lampard zmienił nastawienie zespołu na bardziej defensywne to i Anglik radził sobie lepiej. Keane popełnił dwa indywidualne błędy prowadzące bezpośrednio do utraty bramki. Biorąc pod uwagę zawodników z pola nikt nie ma ich na koncie więcej.

Środkowy obrońca – Issa Diop

Kiedy w 2018 roku Issa Diop jako 21-latek dołączał do West Hamu wydawało się, że West Ham złowił niezły talent. Początek miał bardzo obiecujący, ale nie zdołał utrzymać się na wysokim poziomie. Już w poprzednim sezonie nie grał dobrze, a w tym zdarzało mu się jeszcze więcej błędów. Francuz słabo się ustawiał, był elektryczny i wprowadzał chaos w defensywie. W hierarchii środkowych obrońców u Davida Moyesa jest numerem 4, ale liczne kontuzje na tej pozycji sprawiły, że Diop trochę minut w tym sezonie Premier League złapał. Dlatego też możemy porównać statystycznie defensywę WHU z nim i bez niego. W 11 meczach, w których Francuz zagrał w podstawowym składzie zespół średnio tracił 1,55 gola na mecz, natomiast w spotkaniach bez Diopa – 1,26.

Lewy obrońca – Luke Shaw

Kandydaturę Luke’a Shawa potraktujcie jako zbiorcze „wyróżnienie” dla defensywy Manchesteru United. Równie dobrze mógłbym tu umieścić Harry’ego Maguire’a, Raphaela Varane’a oraz Aarona Wan-Bissakę i cała linia defensywa składałaby się z piłkarzy MU. Zdecydowałem się na Shawa, ponieważ w drugiej połowie poprzedniego sezonu był on – moim zdaniem – zawodnikiem w najlepszej formie na świecie na swojej pozycji, co potem potwierdził na EURO. W tym sezonie zaliczył jednak tylko 3 asysty i już nie imponował rajdami po lewej stronie. Duży wpływ na zjazd formy miała też na pewno dyspozycja całego zespołu, jednak względem oczekiwań – Shaw zasłużył na miejsce w tej jedenastce. Ten sezon na minus, ale nie zdziwię się, jeśli pod Erikiem ten Hagiem się odbuduje.

Środkowy pomocnik – Paul Pogba

Drugi piłkarz Manchesteru United w tym zestawieniu, ale jeszcze nie ostatni. Kiedy popatrzymy sobie w liczby Paula Pogby to nie wygląda to źle – w przeliczeniu na 90 minut średnio w dwóch na trzy rozegrane mecze dorzucał udział przy bramce. Niemniej jednak, 7 z 9 asyst Francuz, które zaliczył Francuz miał już na swoim koncie po czwartej kolejce. Początek sezonu miał bardzo dobry, ale potem niewiele dawał drużynie. O ile w poprzednich latach, kiedy był zdrowy to raczej był jednym z ważniejszych elementów dla zespołu, tak w tym sezonie niewiele wnosił do gry. Kolejna sprawa – Pogba znów więcej czasu się leczył niż grał. Na boisku spędził ledwie 40% możliwych minut.

Środkowy pomocnik – Saul Niguez

Chelsea ma szczęście, że tylko wypożyczyła Hiszpana. Saul okazał się kompletnym niewypałem. W Premier League zagrał zaledwie 14% możliwych minut i pięć razy wyszedł w wyjściowym składzie. Po raz pierwszy z Aston Villą Tuchel zdjął go już po 45 minutach, ponieważ Hiszpan kilka razy w prostych sytuacjach stracił piłkę na własnej połowie. Na kolejną szansę musiał czekać do grudnia i sytuacja znów się powtórzyła. Tuchel więc zaczął wystawiać go na lewym wahadle, ponieważ miał problemy z obsadą tej pozycji. Znamienne, że pomimo problemów ze zdrowiem Kante i Kovacicia trener wolał w środku pola ustawiać Barkleya, czy Rubena Lofusa-Cheeka niż zaufać Saulowi.

Prawy pomocnik – Leon Bailey

Po tym, jak przez kilka sezonów na boiskach Bundesligi Leon Bailey udowadniał swoją jakość w ofensywie wydawało się, że Aston Villa robi przyzwoity transfer. Jamajczyk jednak kompletnie nie odnalazł się na Villa Park. Przez cały sezon strzelił 1 gola i miał 2 asysty. Co gorsza, wszystkie te liczby nabił na początku sezonu. Od listopada nie dorzucił nic do klasyfikacji kanadyjskiej. Zawodnik, który słynął z przebojowości i udanych dryblingów w Aston Villi wygląda, jak ciało obce, a sytuacja się wcale nie polepsza. Przykładowo – Buendia zawodził na początku, ale z czasem daje zespołowi coraz więcej. Bailey ciągle jest nijaki, na co wpływ może mieć też fakt, że w systemie Gerrara nie ma miejsca dla typowych skrzydłowych.

Lewy pomocnik – Jadon Sancho

Lewa pomoc to pozycja, na której dwaj zawodnicy wysyłają bardzo mocne sygnały, aby się tu znaleźć – Jack Grealish i Jadon Sancho. Ostatecznie postawiłem jednak na tego młodszego. Transfer Sancho miał pozwolić Manchesterowi United pozwolić włączyć się do gry o mistrzostwo Anglii, jednak rzeczywistość okazała się zupełnie inna – 22-latek nie poradził sobie z presją oczekiwań. Długo zajęło mu nawet wywalczenie składu, jednak fatalna forma Rashforda i afera z Greenwoodem dała mu abonament na grę. Po zmianie trenera Sancho dawał oznaki swojego talentu, ale to nadal zawodnik, któremu daleko do wersji, którą pamiętamy z Borussii.

REKLAMA

Napastnik – Romelu Lukaku

I drugi przykład wielomilionowego transferu, który miał przybliżyć zespół do mistrzostwa Anglii, a pierwszy rok okazał się stracony. Romelu Lukaku miał przyzwoite wejście do zespołu. Potem jednak stracił trochę czasu przez kontuzję i COVID, a po powrocie zupełnie zawodził. Najdobitniej pokazał to mecz z Crystal Palace, kiedy przez 90 minut zaliczył tylko 7 kontaktów z piłką. Belg nie mógł odnaleźć się w systemie Chelsea, a Thomas Tuchel nie potrafił wykorzystać jego atutów. W następstwie zdarzeń na wiosnę musiał pogodzić się z rolą rezerwowego. 8 goli i asysta to dorobek, który jasno wskazuje, dlaczego Lukaku znalazł się w tym zestawieniu.

Napastnik – Raul Jimenez

Przy Raulu Jimenezie niestety mamy smutną historię. W listopadzie 2020 roku Meksykanin doznał ciężkiego urazu głowy i do gry wrócił dopiero na start tego sezonu. 31-latek niestety nie przypomina piłkarza, którym był przed kontuzją. Nie chodzi tylko o grę głową, ale o całą jego dyspozycję. Jimenez był bardzo wszechstronnym napastnikiem, który potrafił angażować się w budowanie akcji, kreować sytuacje i kończyć je na różne sposoby. Na nim opierała się praktycznie cała ofensywa Wilków. Nic dziwnego, że kiedy po kontuzji stracił te atuty to zespół strzelił najmniej bramek spośród drużyn, które w Premier League się utrzymały.

Obserwuj autora na Twitterze i Facebooku

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,596FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ