Stal Mielec pokazała charakter, ogromny niedosyt Lechii Gdańsk

Stal Mielec w sobotnie popołudnie grała u siebie z Lechią Gdańsk. Gospodarze chcieli uciec ze strefy spadkowej (16. miejsce w tabeli, ale mają przed sobą zaległy mecz ze Śląskiem we Wrocławiu). Lechia przed 11. serią gier miała tylko jedno oczko nad zespołem z Mielca. Przynajmniej remis z bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie i spędzenie przerwy reprezentacyjnej nad strefą spadkową był dla gdańszczan celem minimum.

Piorunujący start

Lechia straciła w tym sezonie 19 goli (w 10 meczach). Nie dziwi więc, że Stal swoją pierwszą sytuację bramkową miała już w 1. minucie. Strzał Domańskiego zza pola karnego, po palcach Weiraucha, trafił w słupek. Z drugiej strony, Lechia w tym sezonie strzeliła 12 goli (w 10 meczach). Swoją dobrą – jak na miejsce w tabeli – ofensywę potwierdziła w 3. minucie. Szybka kontra i strzał z okolic 11. metra wykorzystał Maksym Khlan. Sędzia Krasny postanowił jednak skorzystać z VAR-u i podjął kontrowersyjną decyzję. Uznał, że Viunnyk – rozpoczynając kontrę – faulowal Matrasa. Gol nieuznany.

REKLAMA

Kolejną bramkę – która końcowo nie została uznana – Lechia zdobyła w 10. minucie. Ładne rozegranie piłki z rzutu rożnego skończyło się strzałem Viunnyka z pozycji spalonej. Od tego momentu na boisku zrobiło się spokojniej. Aż do 24. minuty, gdy Ilya Shkurin po dośrodkowaniu Krykuna strzelał z 6. metrów. Lechię kolejny raz w tym sezonie uratował Szymon Weirauch. 3 minuty później, po rzucie rożnym, Wlazło uderzył z woleja. Na tyle słabo, że bramkarz gdańszczan łatwo złapał futbolówkę.

38. minuta w końcu przyniosła bramkę! Po rzucie wolnym Zhelizki piłka trafiła na prawą stronę boiska. Stamtąd Khlan mocno wstrzelił ją w pole karne, gdzie Dominik Piła idealnie dołożył stopę i piłka trafiła do siatki. Tym razem bramka została uznana – do trzech razy sztuka. Lechia mogła cieszyć się z prowadzenia tylko 5. minut, ale znowu – tym razem po strzale Dadoka i odbiciu się piłki od Pllany – biało-zielonych uratował słupek.

źródło: CANAL+ SPORT on X

Poziom meczu utrzymany

Tym razem Lechia lepiej weszła w mecz. Wytrzymała bez sytuacji pod swoją bramką nie minutę, a dwie. Skończyło się na rzucie rożnym dla mielczan oraz niecelnym strzałem na bramkę gdańszczan. Coś niewiarygodnego w 50. minucie zrobił Krykun. Najpierw wbiegając w pole karne Lechii przerzucił piłkę nad Weirauchem, a później mając przed sobą pustą bramkę, nie trafił w nią. Siedem minut później Stal znowu była bardzo blisko gola, jednak strzał Sengera trafił w zawodnika Lechii, który stał na linii bramkowej. Mielczanom udało się wywalczyć rzut rożny i… strzelić z niego bramkę. Piłka w polu karnym trafiła pod nogi Piotra Wlazło, a ten uderzył w okolice okienka bramki. Szymon Weirauch tym razem musiał skapitulować.

źródło: CANAL+ SPORT on X

Lechia obudziła się w 65. minucie. Kapić oddał mocny strzał na bramkę Mądrzyka, który wybił piłkę na rzut rożny. To by było na tyle, jeśli chodzi o ofensywne akcje Lechii. Stal dominowała w 2. części meczu. Dla kibiców Lechii było to o tyle niepokojące, że zwykle ich drużyna grała zdecydowanie gorzej od około 70. minuty spotkania. Teraz Lechia grała źle od początku 2. połowy meczu. Końcówka spotkania nie pasowała do jego reszty. Mecz się mocno uspokoił, ale przez remisowy wynik ciężko było nie obserwować murawy w Mielcu. Stal dopięła swego w 90+2. minucie! Lechia kolejny raz wypuszcza prowadzenie. Strzał Gettingera został odbity przez obrońców Lechii, jednak strzał Wolsztyńskiego trafił do bramki.

źródło: CANAL+ SPORT on X

To było bardzo dobre spotkanie. Na pewno Lechia może odczuwać niedosyt przez niewykorzystane sytuacje, jednak kibice postronni oraz fani Stali powinni być zadowoleni. Stal awansuje na 13. miejsce w tabeli, Lechia spada na 16. pozycję.

Po przerwie reprezentacyjnej

Swój mecz 12. kolejki Ekstraklasy szybciej rozegra Lechia. 18 października podejmą w Gdańsku Legię Warszawa (20:30). Stal Mielec zagra dwa dni później w Zabrzu z Górnikiem (14:45).

Stal Mielec – Lechia 2:1 (Wlazło 58’, Wolsztyński 90+2′ – Piła 38’)

Autor: Marcin Urban

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,722FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ