Legia Warszawa w niedzielę przegrała z Piastem Gliwice (1:2), a wypowiedź trenera Goncalo Feio odbiła się szerokim echem w mediach. Przed meczem z duńskim Brøndby trener Legii postanowił wrócić jeszcze raz do swoich słów i lekko je sprostować twierdząc, że został źle zrozumiany.
W pierwszej kolejności chciałbym przeprosić kibiców, wszystkie osoby, którym Legia jest bliska sercu. Ludzi, którzy mi zaufali w prowadzeniu projektu. Poziom, w jakim zaprezentowaliśmy się w niedzielę, jest niedopuszczalny. Nie mogę od tego uciec – brzmiała feralna wypowiedź.
Okazuje się, że Goncalo Feio nie przepraszał za porażkę, jak to było komentowane, tylko za postawę swojej drużyny. – Moja konferencja prasowa po meczu z Piastem została źle zrozumiana. Nie przeprosiłem za porażkę, bo to część sportu. Kto sobie z nią nie może poradzić, nie może funkcjonować w sporcie. Naszym fundamentem jest ciągła walka do końca, trzymanie się razem, szczególnie w trudnych momentach. Moje słowa odnosiły się do występu drużyny, poziomu naszej gry, który nie był zadowalający. Do tego się odnosiłem. Legia jest przyzwyczajona do zwycięstw. Wliczając końcówkę poprzedniego sezonu, mieliśmy siedem zwycięstw z rzędu przed meczem z Piastem. Każdy inny wynik niż zwycięstwo powoduje w Legii frustrację i złość sportową – twierdzi Portugalczyk.
Legia wie, jak gra Brøndby
Prócz tego trener Wojskowych porównał styl gry czwartkowych rywali do m.in. Rakowa Częstochowa. – Brøndby IF gra ustawieniem 3-4-3 i 5-2-3 w fazie defensywnej, a więc są w Polsce drużyny, które grają podobnie, m.in. Raków Częstochowa, Stal Mielec czy Piast Gliwice w obronie. Jest to drużyna, która bardzo dobrze operuje piłką, ma dużą kulturę gry. Widać, że trener od lat buduje ten projekt, ponieważ są powtarzalni w swojej grze. Wykorzystują narzędzia, które mają, w sposób automatyczny. Posiadają duże flow z piłką. Drużyny, które grają w tej strukturze w naszym kraju, są bardziej wertykalne, grają do przodu. Brøndby IF lubi trzymać piłkę. Mają szereg narzędzi, które chętnie wykorzystują.
Pierwsze spotkanie rozegrane zostanie w Kopenhadze już dzisiaj. Zespoły zmierzą się na stadionie Brøndby o godzinie 19.00.