Rozsądnie w Zabrzu. Włodarczyk odchodzi, Nascimento przychodzi

Górnik Zabrze potwierdził trzeci letni transfer. Trzeci dotyczący obcokrajowca. 28-letni Filipe Nascimento jest jednak piłkarzem doskonale znanym z polskich boisk, bowiem od początku 2021 roku związany był z Radomiakiem Radom. Portugalczyk przed odniesieniem kontuzji na początku obecnego roku, należał do grona najlepszych w zespole z województwa mazowieckiego. W Zabrzu wierzą, że Nascimento zdoła wrócić do formy sprzed kontuzji i będzie ważnym graczem drużyny prowadzonej przez Jana Urbana. Dodatkowo jest to „ulubiony” typ transferu Górnika – nie trzeba płacić klauzuli odstępnego.

REKLAMA
źródło: twitter/GornikZabrzeSSA

Finalizowana jest sprzedaż Szymona Włodarczyka do zespołu Sturm Graz

Według doniesień Piotra Koźmińskiego z „WP SportoweFakty”, 20-letni napastnik pożegnał się już z kolegami z dotychczasowego zespołu. Górnik na jego sprzedaży ma zarobić około 2.5 miliona euro. To znaczna kwota, jak na klubowe realia. Kluczowe pytanie – w jaki sposób Górnik zamierza zainwestować pozyskane środki? Czy istnieje plan zakładający, że część pieniędzy – powiedzmy pół miliona euro zostanie przeznaczone na transfer konkretnego zawodnika? Wreszcie – kiedy środki będą dostępne – bowiem wedle doniesień medialnych, zabrzanie wciąż nie dostali części pieniędzy z piłkarzy sprzedawanych w poprzednim sezonie. W klubowym budżecie pojawią się dodatkowe środki, więc grzechem byłoby nie zainwestować części z nich.

Lista osłabień składu nie jest martwiąca. Vrhovec, Cholewiak, Kotzke. Nie byli to gracze, po których w Zabrzu ktokolwiek by płakał. Emil Bergström radził sobie co najmniej solidnie, jednak podobno w jego przypadku istnieje szansa dalszej współpracy. Niewielka – defensor rozmawia obecnie z Omonią Nikozja, jednak jeśli nie podpisze umowy – podobno możliwy będzie powrót do Zabrza. Nawet jeśli taki scenariusz nie zostanie zrealizowany, obronę wzmocni Siplak. Filipe Nascimento – zakładając, że odbuduje się po kontuzji – powinien dodać jakości w ofensywie. Zagadką pozostaje Lawrence Ennali. Włodarczyk? Dobre wejście do drużyny, potem głównie rozczarowania. 2.5 miliona euro to dobre pieniądze za jego sprzedaż. Każdy z tych ruchów możemy nazwać jednym słowem – rozsądny.

Górnik standardowo czeka na okazje

Zabrzanie przyzwyczaili do przeprowadzania transferów już po rozpoczęciu rundy. Obecna kadra, jaką dysponuje Jan Urban nie wydaje się gorsza niż ta z wiosny sezonu 2022/23. Zaszło kilka zmian, jednak ani piłkarze odchodzący nie byli wielkimi gwiazdami, ani nowi zawodnicy nie są hitowymi wzmocnieniami. Górnik Zabrze spokojnie przechodzi przez letnie okienko, jednak środki zarobione na sprzedaży Włodarczyka mogą pozwolić na „niewielkie szaleństwo”. Gdyby pojawiła się szansa na pozyskanie piłkarza, którego warto rozwijać, a w przyszłości sprzedać za spore pieniądze (łatwo napisać, trudniej zrobić), Górnik będzie miał środki by zrealizować taki transfer. Dobra końcówka ubiegłego sezonu sprawiła, że lato w Zabrzu mija bardzo spokojnie. Za miesiąc przekonamy się, czy początek sezonu nie przyniesie pierwszych burz.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,605FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ