Najsłabsza LaLiga od lat zaskakuje w Lidze Mistrzów

Na początku tego sezonu wydawało się, że to będzie rok do zapomnienia dla hiszpańskich zespołów. Trwająca ewolucja w Barcelonie, kryzys koncepcji w Atletico, Sevilla zawodząca w Lidze Mistrzów a Villarreal na domowym podwórku. Jedynie Real Madryt osiągał wyniki ponad przedsezonowe oczekiwania. Tymczasem teraz możemy stwierdzić, że LaLiga konkuruje z Premier League o dominację w Europie.

REKLAMA

Trudne początki

Rozgrywki Ligi Mistrzów nie układały się najlepiej dla hiszpańskich zespołów. Barcelona i Sevilla zajęły 3 miejsca w swoich grupach i spadły do rozgrywek Ligi Europy, a Atletico Madryt dopiero w ostatniej kolejce zagwarantowało sobie awans do fazy pucharowej. Lepiej to wyglądało w przypadku Villarrealu, który zajął 2 miejsce w swojej grupie. Najpewniej przez fazę grupową przeszedł Real Madryt, notując tylko jedną porażkę, chociaż zaskakującą, z Sheriffem Tiraspol.

Po pierwszych meczach 1/8 finału Ligi Mistrzów sytuacja hiszpańskich drużyn nie była kolorowa. Atletico zremisowało u siebie z Manchesterem United, Villarreal w meczu domowym zremisował z Juventusem, a Real Madryt przegrał z PSG na wyjeździe. Wiele wskazywało na odpadnięcie wszystkich drużyn LaLiga już na tym etapie rozgrywek. Przebijały się oczywiście optymistyczne przewidywania, ale zdecydowanie więcej było krytyki i niezadowolenia.

Pozytywna reakcja

Pierwszy pozytywny sygnał dał Real Madryt. Mecz z PSG na Santiago Bernabeu zostanie zapamiętany na długo. Odwrócenie losów rywalizacji w takich okolicznościach i w takim stylu wprawiło w podziw wielu kibiców, nie tylko tych związanych z Los Blancos. Genialny występ Karima Benzemy, a do tego Luka Modrić grający jakby został odmłodzony o kilkanaście lat. Wspaniały popis możliwości, jakie drzemią w aktualnym składzie lidera ligi hiszpańskich. Królewscy rozgrywają dobry sezon, a zwycięstwo z PSG było tylko tego potwierdzeniem. Real Madryt wysłał sygnał ostrzegawczy pozostałym zespołom, że nie wolno go skreślać.

Jako drugie do rewanżu przystąpiło Atletico. Wyjazd do Manchesteru nigdy nie należy do najprostszych. Zwłaszcza przy bardzo niepewnej formie prezentowanej przez zawodników Diego Simeone. Atleti zagrało jednak tak, jak lubi najbardziej. Przez większość czasu byli skupieni na defensywie i rozbijaniu kolejnych ataków Manchesteru United. Gdy Renan Lodi zdobył bramkę przed przerwą, wszyscy uwierzyli w pozytywne zakończenie tej batalii. Nie był to może pokaz najpiękniejszego futbolu, ale też nie od dziś oglądamy taki sposób gry Los Colchoneros. Ważniejszy od estetycznych doznań jest wynik, a ten był dla Atletico korzystny. Ostatecznie wyeliminowali Czerwone Diabły i awansowali do kolejnej rundy

Perfekcyjnie wykonany plan

Villarreal był chyba w najtrudniejszej sytuacji. Juventus to uznana marka, nawet mimo kryzysu, który przeżywa w tym sezonie. Plan był jednak prosty: przetrwać ataki Starej Damy i pod koniec meczu wykorzystać swoje okazje. Lepiej tego zrobić się nie dało. Juve oddało 5 celnych strzałów, ale żaden z nich nie zakończył się golem. Villarreal do ataków ruszył po 75 minucie, kiedy na boisku pojawił się Gerard Moreno. Drużyna z Hiszpanii zdobyła 3 bramki po 3 celnych uderzeniach, w tym 2 z rzutów karnych. Juventus był całkowicie rozbity i nie był w stanie już niczym odpowiedzieć. Villarreal miał plan na to spotkanie i doskonale go wykonał.

Dobre prognozy na końcówkę sezonu

Z sytuacji niemal ekstremalnie trudnej zrodził się powód do zadowolenia. Hiszpania ma trzy kluby w ćwierćfinałach Ligi Mistrzów, czyli tyle samo co Anglia. Nie oznacza to jeszcze żadnego sukcesu, bo do niego daleko, ale biorąc pod uwagę początek sezonu, jest to niemałe zaskoczenie. Sam Villarreal notował słaby start i przez długi czas miał problem z wejściem nawet do najlepszej 10 tabeli ligi hiszpańskiej. Teraz jednak wygląda na to, że LaLiga nie jest w takim dołku, jak większość myślała. Trzeba jednak tonować nastroje i nie popadać w hurraoptymizm. LaLiga nie jest też tak mocna, jak niektórzy by chcieli. Mimo to dobrze widzieć, że hiszpańskie drużyny są w stanie konkurować z innymi ekipami nawet w nie najlepszym dla siebie sezonie.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,601FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ