Iść za ciosem! Na co stać Brighton w sezonie 2023/2024?

Brighton to klub, który przez wiele osób jest uważany za najlepiej prowadzony aktualnie w całej Premier League. Trudno się z tym nie zgodzić, zwłaszcza jeśli popatrzymy na rozwój drużyny w ostatnich latach. W sezonie 2023/2024 „Mewy” po raz pierwszy w swojej historii zagrają w europejskich pucharach, a dokładniej w Lidze Europy. Czas, cierpliwość i uczciwa praca. Dzięki temu można osiągnąć sukces i wspinać się do góry. Wiele klubów może się od tego zespołu uczyć.

REKLAMA

Nie ma ludzi niezastąpionych

Brighton to klub, który potrafi dobrze sprzedać piłkarza i porządnie na nim zarobić. Boleśnie się o tym przekonała przede wszystkim Chelsea, z którą w ostatnim czasie „Mewy” lubią robić interesy. Twardo negocjują dane transfery oraz niekoniecznie łatwo chcą się pozbyć swoich kluczowych zawodników. Moises Caicedo do tej pory jest w klubie i nie zanosi się na jego odejście do „The Blues”. Rozmowy ustały, ponieważ Chelsea nie przystaje na ich ofertę. Z klubu w trakcie zeszłego sezonu odszedł Graham Potter, a raczej został wykupiony. Działacze Brighton nie przestraszyli się, że nie znajdą następcy. Odnaleźli go w postaci Włocha – Roberto de Zerbiego.

Sprawił on, że szybko zapomniano o Angliku, a na zespół patrzyło się jeszcze z większą radością niż za poprzednika. O ile Brighton ma dużo braków w obronie i rzadko się zdarza, aby w meczu nie straciło gola, to nadrabia to ofensywą. Zespół jest nastawiony tylko na atakowanie swojego przeciwnika. Mają zaprogramowane w swoich głowach słowa „atakuj” i nie odpuszczają swoich rywali choćby na krok. Chcą ich udusić na boisku i pokazać swoją siłę. Tak właśnie wygląda drużyna, którą de facto stworzył Graham Potter, ale to Roberto de Zerbi ją udoskonalił. Przykrył mankamenty i jeszcze bardziej w nią uwierzył. Efekt? 6. miejsce na koniec poprzedniego sezonu i gra w europejskich pucharach.

Z klubu w trakcie okienka odeszli chociażby Alexis Mac Allister czy kilka dni temu Robert Sanchez. Bramkarza nowego nie ściągnięto, lecz akurat Hiszpan był w pewnym momencie rezerwowym to z tym nie powinno być problemu. W miejsce mistrza świata przyszedł za darmo James Milner, który ma wnieść do zespołu doświadczenie i równowagę między młodymi gniewnymi piłkarzami. Dodatkowo klub sprowadził Joao Pedro z Watfordu za nieco ponad 30 milionów ustalając swój nowy rekord transferowy i Mahmouda Dahouda z Borussi za darmo. Jakby było mało z klubem poważnie łączony jest Mohammed Kudus, który mógłby być zastępstwem przy możliwym wspomnianym wcześniej odejściu Moisesa Caicedo. Powtórzę się, ale w klubie nie panikują, gdy jakikolwiek lepszy zespół zabierze im kluczowego piłkarza. Szybko znajdują rozwiązanie, które w przyszłości okazuje się wzmocnieniem, a nie osłabieniem tak jak na początku przypuszczano.

Rozwój i łączenie gry z pucharami

Wszystko pięknie ładnie tylko nie do końca wiadomo jak zespół sobie poradzi w łączeniu gry w europejskich pucharach i w lidze. Jest ich to pierwsza taka przygoda. Dla tych młodych piłkarzy może być to zbyt gruby kaliber. Z drugiej strony Roberto de Zerbi znakomicie trafił do tej drużyny. Z marszu stworzył zespół, z którym musi się liczyć cała Premier League. Ze średniaka ligowego Brighton stało się drużyną walczącą o najwyższe cele. Ciekawe jak to wszystko się potoczy, lecz jedno jest pewne. „Mewy” tanio skóry nie sprzedadzą.

Zanosi się na porządne granie na Amex Stadium. Już na pewno o to zadbają piłkarze tego klubu i kibice. W końcu to pierwsze zderzenie dla tych kibiców i tego miasta. Będą się tym cieszyć jak dzieci dostające lizaka i czerpać z tego jak największe korzyści. Tak naprawdę nie mają nic do stracenia, mogą tylko zyskać. Klub idzie w górę i to widać. Nie ma w tym wszystkim grama przypadku i „Mewy” stają się drugim Leicester. Tylko takim bardziej rozsądnym i spokojnie dążącym do celu. Czekają na swoje szanse i wiedzą na co ich stać. Mierzą siły na zamiary. Zdają sobie sprawę, że ich czas przyjdzie i to może w niedalekiej przyszłości.

***

Po więcej informacji o Premier League zapraszamy na grupę Kick & Rush – wszystko o lidze angielskiej

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,606FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ