Hit PlusLigi dla Jastrzębskiego Węgla. Resovia rozbita!

Mecz w Jastrzębiu bez wątpienia był hitem kolejki. Mistrz Polski mierzył się z czwartą drużyną poprzedniego sezonu. Obie drużyny bez wątpienia dokonały ciekawych transferów, więc emocje były gwarantowane, a od siatkarzy można było oczekiwać rewelacyjnej siatkówki.

Pozytywne zaskoczenie Żakiety

Od początku mecz był niesamowicie zacięty. W obu drużynach siatkarze pokazywali się z jak najlepszej strony. Jednak to zespół gości objął pierwsze prowadzenie w spotkaniu (4-6). Od tej pory można było odnieść wrażenie, że to rzeszowianie mają kontrolę nad przebiegiem tego meczu. Mimo że popełniali błędy to jednak od razu starali się je naprawić i przekuwali to w większą przewagę. W pewnym momencie przewaga gości wynosiła już 5 punktów (12-17). Mimo jakichkolwiek prób odrobienia start jastrzębianie niestety nie potrafili dogonić świetnie dysponowanych rywali. W końcówce jednak nastał bardzo słaby moment siatkarzy trenera Sammelvuo, który umiejętnie potrafili wykorzystać jastrzębianie, skutecznie niwelując straty. Doprowadziło to do remisu w samej końcówce (24-24). Emocji było niesamowicie dużo i można powiedzieć tylko jedną rzecz. REWELACYJNY ARKADIUSZ ŻAKIETA! Jastrzębianie po serii jego świetnych zagrywek wygrali tego seta (26-24).

REKLAMA

Już na samym początku zespół z Rzeszowa objął prowadzenie (2-0). Tak jak w pierwszej odsłonie tego spotkania to goście przejęli pałeczkę i prowadzili przez dłuższy czas. Widać było tak jak w poprzednim secie kontrolę i pewność w grze. Jednak w tym secie trzeba było podejść do tego na chłodno, po tym jak skończyła się poprzednia partia. Jednak można było zauważyć, że jastrzębianie nie czekali do końcówki i już teraz nadrabiali straty, które wcześniej uczynili. Ten set można było opisać chyba tylko jednym stwierdzeniem. Co Rzeszów uciekał wynikiem, to jastrzębianie go gonili. Jednak końcówka ponownie należała do zespołu trenera Mendeza, którzy zdobyli bezpieczną przewagę (19-16). Wtedy już rozpoczęła się świetna gra drużyny z Jastrzębia, której w żaden sposób nie potrafili zaradzić rzeszowianie. Świetny set w wykonaniu swojego teamu przypieczętował Tomek Fornal, gdyż po jego ataku Jastrzębski Węgiel wygrał drugą partię (25-21).

Genialny set!

W trzeciej odsłonie spotkania to jastrzębianie objęli od początku prowadzenie (5-2). Od tego momentu trzy punkty przewagi stale były zapisane na korzyść gospodarzy. Widać było pewność w ich grze, ale przede wszystkim spokój w trudnych sytuacjach. Ich gra osiągnęła naprawdę świetny siatkarski poziom. Zresztą nie trzeba w tej kwestii używać wielu słów, bo wystarczy po prostu zerknąć na wynik (18-11). Gospodarze osiągnęli ogromną przewagę i raczej nic nie było w stanie powstrzymać ich przed zwycięstwem w tym secie, a także w całym meczu. Po odgwizdaniu piłki rzuconej to Jastrzębski Węgiel wręcz miażdży w tym secie rzeszowian (25-15). Genialny był ten set w wykonaniu jastrzębian. Grało tu naprawdę wszystko, a w stu procentach zasłużoną statuetkę MVP dostał Arkadiusz Żakieta, który miał dziś po prostu fenomenalny dzień!

źródło: Jakub Balcerzak on X

Jastrzębski Węgiel — Asseco Resovia Rzeszów 3:0 (26-24, 25-21, 25-15)

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,703FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ