Górnik Zabrze urywa punkt mimo gry w „10”

Górnik Zabrze stracił w ostatnich dniach dyrektora sportowego i prezesa. Dodatkowo pożegnał się z rozgrywkami Fortuna Pucharu Polski. W minionej kolejce rozgrywek ligowych potrafił jednak zaskoczyć Pogoń Szczecin, więc sympatycy śląskiego klubu wierzyli w kolejną niespodziankę — wbrew oczywistym problemom, jakie dotykają ostatnio klub. Pokonanie Radomiaka Radom byłoby cennym sukcesem. Szczególnie że nowy trener Maciej Kędziorek zaliczył ostatnio świetne wejście do drużyny, prowadząc ją do zwycięstwa 3:0 nad Widzewem Łódź.

REKLAMA

Ennali w gazie!

Wygrana zabrzan byłaby niespodzianką, ale… w 19. minucie spotkania Lawrence Ennali popisał się efektownym trafieniem, dzięki któremu to Górnik prowadził w Radomiu. 21-letni Niemiec wykorzystał gapiostwo Radomiaka przy wprowadzeniu piłki z autu na własnej połowie. Pokazał swoją szybkość i po raz kolejny znalazł drogę do siatki. Jeśli mielibyśmy szukać wygranych rundy jesiennej w zabrzańskim zespole, Ennali byłby murowanym faworytem do takiego tytułu.

źródło: CANAL+ SPORT w serwisie X

Ostatnie dni w jego wykonaniu były naprawdę udane, czego potwierdzeniem jest dzisiejsze trafienie. Radomiak musiał gonić wynik i przed przerwą dogonił, bowiem po wrzutce z rzutu rożnego, strzałem głową gola strzelił Raphael Rossi. W doliczonym czasie gry żółtą kartkę zarobił 18-letni Norbert Barczak — ten sam zawodnik został w 51. minucie ukarany drugim „żółtkiem”. Górnik musiał od tego momentu bronić się w dziesiątkę. Inna kwestia, czy w tej sytuacji rzeczywiście możemy pisać o ewidentnym przewinieniu zawodnika Górnika? Mamy wątpliwości…

źródło: CANAL+ SPORT w serwisie X

W tym momencie dochodzimy jednak do wielkiego paradoksu tego meczu

Gospodarze, mając przewagę jednego zawodnika… czekali na kolejnego gola Górnika Zabrze. To piłkarze Jana Urbana byli aktywniejszą stroną i tak naprawdę mogą sobie pluć w brodę/ewentualnie narzekać na brak skuteczności Adriana Kapralika. 21-letni Słowak mógł (i powinien) rozstrzygnąć losy meczu mając swoją „setkę”. Radomiak miał swoje okazje za sprawą Pedro Henrique, jednak jego uderzenie zostało zatrzymane przez Bielicę. Gospodarze zbyt późno ruszyli do ataku i byli zbyt chaotyczni w swoich próbach, by wydrzeć 3 punkty.

Obie strony usadowiły się w środku tabeli. Nie mają nadziei na europejskie puchary, ale póki co nie oglądają się za siebie. Radomiak nie potrafił wykorzystać gry przez 39 minut w przewadze jednego zawodnika, Górnik nie potrafił wykorzystać szans na przechylenie szali zwycięstwa. Taki wynik nikogo nie powinien zadowalać, a zarazem żadna z drużyn nie będzie pewnie narzekać na wywalczony punkt.

Radomiak — Górnik 1:1 (Rossi 44′ – Ennali 19′)

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,607FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ