Chiny zablokują transmisje z Premier League, by nie pokazywać gestów solidarności z Ukrainą

Jak donosi dziennikarz Dan Road z BBC News, chińscy fani piłki nożnej nie zobaczą w najbliższym czasie spotkań Premier League. Powód? Chińczycy nie chcą prezentować planowanych gestów solidarności z Ukraińcami.

REKLAMA
źródło: twitter/danroan

Oczywiście, w całej tej historii musimy brać poprawkę na fakt, że to informacja przedstawiona przez brytyjskiego dziennikarza – a nie same Chiny. Biorąc jednak pod uwagę, że kolejne media potwierdzają doniesienia Dana Roada, jego słowa wydają się niezwykle wiarygodne. Sprawę szerzej opisuje m.in. Daily Mail, który tłumaczy logikę Azjatów.

Nie widzisz problemu – to go nie ma

Podczas najbliższej kolejki Premier League, kapitanowie wszystkich drużyn mają założyć opaski w ukraińskich barwach. Na telebimach wyświetlane będą ukraińskie flagi z napisem „Fotball Stands Together”, prawdopodobnie gracze we własnym zakresie założą także koszulki z różnymi formami wsparcia dla Ukraińców. Tego typu gesty nie podobają się Chinom. Tamtejsze władze starają się okazywać względną neutralność wobec Federacji Rosyjskiej. Inaczej rzecz ujmując, nie wspierają Rosji, ale jednocześnie unikają krytyki Władimira Putina.

Gdyby część chińskiego społeczeństwa zobaczyła masowe protesty, z pewnością mogłaby bardziej zainteresować się tematem. To jest prawdopodobnie kluczowy problem dla cenzorów z Azji. Jeśli nie wiesz o problemie – nie będziesz zastanawiał się jaka jest jego geneza. Przykre – ale tak działa tamtejsze myślenie.

SourceBBC News
SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,649FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ