Jhon Duran – największy talent w Europie?

Jhon Duran to nazwisko, które w ostatnich tygodniach coraz częściej zaczęło pojawiać się w sportowych nagłówkach. Nic w tym dziwnego, bo Kolumbijczyk strzela w tym sezonie jak oszalały. Zaledwie 184 minuty wystarczyły mu na zdobycie 4 bramek w Premier League, a aż 40% jego strzałów trafia do siatki. Jednak gole w tym przypadku to nie wszystko, bo u 20-latka można dostrzec rzadką cechę w dzisiejszym futbolu. Gdy tylko piłka jest w jego pobliżu, Aston Villa niemal od razu tworzy ogromne zagrożenie w polu karnym rywali. Jednak „szesnastka” go nie ogranicza, o czym boleśnie przekonali się już Manuel Neuer i Jordan Pickford. Zabójczy instynkt i ciąg do zdobywania bramek czynią Durana jednym z największych talentów w Europie.

John Duran ma najlepszy współczynnik goli na 90 minut w Premier League od początku sezonu 23/24

Sukces, który wcale nie musiał nadejść. Przynajmniej nie na Villa Park

Dlaczego właściwie tak bramkostrzelny napastnik jak Duran gra tak mało? Odpowiedzią na to pytanie jest Ollie Watkins, czyli jeden z najlepszych atakujących na świecie i gwiazda klubu z Birmingham. Gdy Kolumbijczyk był sprowadzany do Birmingham za niespełna 20 milionów euro (po uwzględnieniu bonusów), od początku był rozpatrywany właśnie w roli zmiennika dla Anglika. Nic dziwnego, bo od września 2023 roku tylko czterech piłkarzy w ligach top5 zgromadziło więcej goli i asyst od 28-latka. Jednak biorąc pod uwagę fakt, że Watkins nie jest wykonawcą jedenastek, warto spojrzeć na tą samą klasyfikację, tylko że bez uwzględnienia rzutów karnych. Przy takich założeniach gwiazda The Villans przegrywa już tylko z Harrym Kanem.

REKLAMA

Harry Kane 49 G/A (42 z gry), Cole Palmer 43 G/A (33 z gry), Erling Haaland 39 (31 z gry) G/A, Kylian Mbappé 37 G/A (28 z gry), Ollie Watkins 36 G/A (36 z gry)

Duran wiedząc w jak trudnej sytuacji się znalazł i wierząc, że zasługuje na regularne minuty, zdecydował się wymusić transfer do zespołu, w którym dostanie więcej szans. Jego social media wrzały, gdy wśród jego polubień na Twitterze znajdowały się głównie wpisy Chelsea. Później, gdy na ruch do The Blues było już za późno, młody napastnik pokazał symbol Młotów podczas transmisji live na Instagramie. Zbiegało się to z czasem, gdy West Ham miał oferować za Kolumbijczyka ponad 40 milionów funtów. Villa łącznie miała otrzymać za niego ponad 40 ofert w trakcie letniego okienka transferowego, ale Unai Emery wraz z zarządem byli nieugięci. Duran miał zostać w klubie.

Jeśli jest klub, który naprawdę wierzy, że Jhon Duran może zostać jednym z najlepszych napastników napastników na świecie, to tym klubem jest Aston Villa, a tym menedżerem jest Unai Emery.

Monchi, dyrektor transferowy Aston Villi

Część piłkarzy, którzy w poprzednich latach wymuszali transfery w ostatnich latach, w takiej sytuacji odpuszczało profesjonalizm jasno pokazując, że nie są szczęśliwi w klubie, a w interesie ich pracodawcy jest jak najszybsze przyjęcie którejś z ofert. Ale nie Duran.

Jak Duran znalazł się na ustach wszystkich i znów rozkochał w sobie kibiców? Po prostu strzelał po każdym wejściu z ławki

Zamiast się obrażać, 20-latek postanowił wziąć się do ciężkich treningów i udowodnić trenerowi, że zasługuje na poważną szansę. Emery rozumiał ambicje swojego młodego, utalentowanego podopiecznego, dlatego Duran dostał swoje minuty już w pierwszej kolejce obecnego sezonu Premier League. W niecałe pół godziny na boisku zdołał zdobyć bramkę z West Hamem na wagę zwycięstwa. Podobnie w trzeciej i czwartej kolejce z Leicester i Evertonem. Dzięki temu kibice zapomnieli mu nie tak dawne przewiny, ale reprezentant Kolumbii wcale nie zamierzał się zatrzymywać. Kolejne spotkania, w których trafiał do siatki tylko umacniały jego pozycję. Najpierw Wolves, potem z karnego z Wycombe w 1/16 finału pucharu Anglii, a przede wszystkim z Bayernem Monachium. Trafieniem, dającym Villi zwycięstwo z Bawarczykami, Duran przedstawił się już całej Europie.

Jhon Duran od rozpoczęcia sezonu 23/24 w Premier League:

  • 30 meczów
  • 646 minut
  • 3 występy od 1. minuty
  • 9 goli
  • 4,47 xG
  • 30 strzałów
  • 12 strzałów celnych

Nie tylko przełożenie niewielu minut na gole czyni młody talent wyjątkowym

Duran mierzy 185 centymetrów wzrostu, co w połączeniu z budową jego ciała czyni go fizycznym potworem. Obrońcy często odbijają się od niego podobnie jak od Erlinga Haalanda, a to w połączeniu z dobrą grą głową pozwala mu na wygrywanie większości pojedynków, również tych w powietrzu. Jednak pokaźny wzrost nie stoi mu na przeszkodzie w wyścigach z rywalami, gdyż 20-latek potrafi sprawnie rozpędzić się dużych prędkości. Bycie silnym, szybkim i dobrze zbudowanym piłkarzem nie czyni z niego napastnika koczującego cały mecz w polu karnym, jak można scharakteryzować wcześniej wspomnianego Haalanda. Kolumbijczyk uwielbia grę kombinacyjną z kolegami, czy wychodzić przed pole karne, bo i tam ma czym postraszyć.

To co najbardziej może imponować u Durana i w przyszłości pozwolić mu na zostanie napastnikiem kompletnym, to fenomenalna technika uderzenia. Wyróżnia go świetnie ułożona lewa noga i strzały oddawane z potężną mocą. Sprawiły, że niecałe 4,5 xG (bramek oczekiwanych) Durana przełożyło się na dziewięciokrotne trafienie do siatki w lidze. Bezcenna cecha, zwłaszcza w erze napastników błyszczących wszystkim, tylko nie wykończeniem. Bramkarze w Anglii od początku poprzedniego sezonu byli w stanie zatrzymać jedynie 3/12 jego prób zmierzających w światło bramki. Gole takie jak z Bayernem, Evertonem, Crystal Palace są wizytówką Durana, który już w wieku młodzieżowca ma już lepszą kompilacje bramek niż niejedna ikona Premier League. Jedną z nich możecie obejrzeć poniżej.

Wisienką na torcie u Kolumbijczyka jest waga strzelanych przez niego goli i ranga rywali, przeciw którym je zdobywał. Na początku tekstu wspomniałem, jak istotne dla Aston Villi były trafienia swojego „drugiego napastnika”. Tylko w tym sezonie dały już pięć zwycięstw we wszystkich rozgrywkach. Skalpy zebrane przez Kolumbijczyka też robią wrażenie. Ajax, Manchester City, Liverpool, czy Bayern. Na Duranie żadna defensywa nie robi większego wrażenia.

REKLAMA

Duran ma przed sobą wielką przyszłość

Świetne występy w roli „jokera” nie poszły na marne. Zdaniem Iana Taylora, ambasadora klubu, marzeniem Unaia Emery’ego jest znalezienie miejsca w jedenastce dla duetu Watkins – Duran. Oznaczałoby to przeniesienie Morgana Rogersa, innej perełki z Villa Park (o którym oddzielną analizę znajdziecie TUTAJ), ze środkowej części ofensywy na lewą flankę. Bask testował to ustawienie w kilku końcówkach i wygląda na to, że już niedługo będzie je można obserwować w którymś z nadchodzących spotkań już od pierwszej minuty. A co w tych okolicznościach zrobił Duran, który nie tak dawno za wszelką cenę chciał zmienić otoczenie? Ano, przedłużył kontrakt z Aston Villą do 2030 roku.

Jak twierdzi sam Emery, głowa 20-latka jest już w stu procentach na boisku. W takich okolicznościach trudno spodziewać się, żeby młody talent nie eksplodował w pełni pod okiem menedżera, którego specjalnością jest rozwijanie napastników. David Villa, Alvaro Negredo, Carlos Bacca, Edinson Cavani, Pierre-Emerick Aubameyang, Gerard Moreno i Ollie Watkin. Wszyscy z nich swoje najlepsze sezony pod względem zdobytych goli i asyst notowali właśnie pod batutą Hiszpana. Jhon Duran ma potencjał, by nie tylko dorównać poprzednim podopiecznym swojego trenera, ale nawet ich przerosnąć. Nie mam wątpliwości, że to najbardziej utalentowana „dziewiątka” w Europie od lat.

Oczywiście, że (Duran) niedługo zacznie grać w pierwszej XXI. Może występować razem z Watkinsem, bo myślę, że teraz są przygotowani, by grać razem, zachowując nasz styl i wszystkie założenia taktyczne. Tak, myślę, że teraz (Watkins i Duran) są już na to gotowi.

Unai Emery

***

Po więcej informacji o Premier League zapraszamy na grupę Kick & Rush – wszystko o lidze angielskiej

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,704FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ