Wielki błąd Nagelsmanna? Brak odwagi względem młodzieży

Analizując na gorąco zwolnienie Juliana Nagelsmanna, wskazaliśmy dwa bezpośrednie powody. Pierwszym był brak właściwej reakcji na porażkę z Bayerem Leverkusen. Drugim, ostatni dzwonek na zatrudnienie Thomasa Tuchela. Czołowi niemieccy dziennikarze szukają od wczoraj odpowiedzi na pytanie, dlaczego Bayern zdecydował się na tak drastyczny krok. Potwierdzane są nasze sugestie, ale pojawia się także jeden, bardzo ważny wątek. Taki, który mógłby zniwelować zarzuty względem Nagelsmanna, tymczasem zadziałał na jego niekorzyść. Niewłaściwy rozwój klubowych talentów.

(tłum.) Powody: negatywny rozwój sportowy w Bundeslidze, brak rozwoju zawodników (talenty i topowe transfery). Zawodników i szefów zaskoczył też fakt, że (Nagelsmann) jest na urlopie, podczas gdy jego drużyna musi pracować.
źródło: twitter/Plettigoal

Wątek urlopu w Austrii poruszaliśmy już we wczorajszym tekście

Wydaje się on kuriozalny, bowiem większość piłkarzy Bayernu nie przebywa obecnie w Monachium, tylko wyjechała na zgrupowanie własnych reprezentacji. Nagelsmann miał zaplanowany czas wolny, więc po prostu z niego skorzystał. Każdy jest tylko człowiekiem i potrzebuje regeneracji z dala od futbolu, prawda? Dlaczego więc tak ceniony dziennikarz jak Florian Plettenberg porusza tę kwestię? Dlaczego dziennikarze „kickera” od początku wskazywali wyjazd na narty jako błąd szkoleniowca? Wydaje się, że działacze Bayernu oczekiwali stanowczych kroków po porażce z Bayerem. Większej analizy popełnionych błędów, wyciągnięcia konkretnych wniosków. Tymczasem Julian Nagelsmann chciał przejść obok niej do porządku dziennego.

REKLAMA
(tłum.) Bayern musiał działać szybko, by pozyskać Thomasa Tuchela. Ten odrzucił ofertę PSG i chciał tylko Bayernu lub Realu. Julian Nagelsmann jest całkowicie rozczarowany. Ponieważ był nieobecny i chciał naładować akumulatory przed meczem BVB, klub osiągnął porozumienie z Tuchelem.
źródło: twitter/iMiaSanMia

Thomas Tuchel rozmawiając z działaczami, miał okazywać ogromne zainteresowanie i determinację do pracy. Nagelsmann po prostu chciał kontynuować drogę, którą wcześniej obrał. Osoby decyzyjne w Bayernie uznały, że konieczne są zmiany, a dotychczasowy trener nie jest zainteresowany analizą, co robione jest źle i nad czym trzeba pracować.

Problem z porażką przeciwko Bayerowi Leverkusen polega również na tym, że Nagelsmann podejmował ryzyko… nie podejmując ryzyka

Co przez to rozumiemy? Bawarczycy mają w swojej kadrze wielu młodych zawodników, którzy uważani są za wielkie talenty. Mathys Tel, Arijon Ibrahimović czy Paul Wanner, ale także Ryan Gravenberch. Ten pierwszy nazywany jest przyszłością klubu, tymczasem nawet w tych spotkaniach, w których Bayern miał oszczędzać gwiazdy, wchodził co najwyżej na ostatni kwadrans. Ibrahimović po obiecującym debiucie został odstawiony na boczny tor. Wanner rzadko łapie się do kadry meczowej. Gravenberch rozegrał ledwie 14% możliwego czasu gry i coraz częściej wspomina się o tym, że chciały odejść do drużyny, w której będą na niego stawiać.

Porażka z Bayerem byłaby inaczej odebrana, gdyby Bayern jednocześnie rozwijał młodych piłkarzy. Tymczasem Nagelsmann uparcie wolał zagrać z Thomasem Müllerem jako napastnikiem, pozostawiając na ławce rezerwowych Mathysa Tela. Niemiecki szkoleniowiec poprowadził drużynę w 84 spotkaniach, tymczasem ilu utalentowanych zawodników wprowadził w tym czasie do gry? Alphonso Davies czy Jamal Musiala to „dzieła” jego poprzednika. Od lipca 2021 roku cały czas powtarzano, że Nagelsmann ma do dyspozycji wielu zdolnych, młodych piłkarzy, ale tak naprawdę żadnego z nich nie wprowadził do podstawowego składu.

Owszem, Bayern w 2023 roku nie punktował dobrze w Bundeslidze. Gdyby jednak szkoleniowiec odważniej korzystał z talentów, miałby prostą, ale silną linię obrony. Nawet jeśli traci punkty, to rozwija młodzież, co w przyszłości zaprocentuje. Paradoksalnie, Nagelsmann cały czas stawiał na konkretną grupę sprawdzonych piłkarzy, którzy ostatecznie mieli podważać jego pracę. Gdyby zaufał młodym, miałby pewnie zawodników stojących za nim murem, którzy byliby wdzięczni za daną szansę. Tak się jednak nie stało.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,723FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ