Graham Potter i nieudany eksperyment WHU

West Ham United wszedł w kolejny burzliwy etap swojej historii. Zatrudnienie Grahama Pottera miało stać się odważnym ruchem, ale zakończyło się ogromnym rozczarowaniem. David Sullivan już przed jego przyjściem ostrzegał ludzi w klubie.

Współwłaściciel Młotów jasno mówił, że nie ceni byłego trenera Brighton. Podkreślał, że sukcesy Pottera wynikały głównie z systemu rekrutacyjnego tamtego klubu. Późniejsze wydarzenia potwierdziły jego obawy.

REKLAMA

Sky Sports i inne media wskazywały od początku, że główną rolę w zatrudnieniu Pottera odegrała Karren Brady. W tle pojawił się także jej mąż, Paul Peschisolido. Były piłkarz Birmingham City znał Pottera od lat, bo razem grali w jednej drużynie. Ta znajomość szybko przerodziła się w przyjaźń i według wielu obserwatorów to właśnie ona stała się powodem poparcia tej kandydatury.

Konsekwencje złych decyzji

Potter rozpoczął pracę w styczniu tego roku i od początku nie uzyskał pełnego poparcia. Po dziewięciu miesiącach i kilku spotkaniach nowego sezonu, władze klubu zakończyły współpracę. Decyzja zamknęła nieudany eksperyment, ale wywołała nowy problem. West Ham musi teraz wypłacić miliony funtów w ramach odszkodowań dla sztabu szkoleniowego. To ogromny cios finansowy dla drużyny, która powinna koncentrować się na budowie stabilnej przyszłości.

W każdym profesjonalnym przedsiębiorstwie osoba odpowiedzialna za tak kosztowny błąd poniosłaby konsekwencje. Karen Brady od lat uczestniczy w decyzjach, które budzą wątpliwości i rzadko przynoszą oczekiwane efekty. Mimo to nadal zajmuje wysokie stanowisko i pobiera siedmiocyfrową pensję. Kibice i część działaczy coraz głośniej wyrażają frustrację. Wielu twierdzi, że wybór Pottera wynikał z układów, a nie z realnej analizy sportowej. Klub stracił czas, pieniądze i szansę na stabilizację.

Nuno Espírito Santo i nadzieja na przyszłość

Dziś oczy kibiców zwracają się w stronę Nuno Espírito Santo. Portugalczyk wnosi doświadczenie, dyscyplinę i jasną wizję taktyczną. Wcześniej osiągnął sukcesy z Wolverhampton Wanderers, Nottingham Forest czy Al-Ittihad. W Londynie chce zbudować drużynę, która odzyska charakter i pewność siebie.

Sullivan i Brady otrzymują tylko minimalne uznanie za zatrudnienie nowego trenera. Ich wcześniejsze decyzje przyniosły klubowi zbyt duże straty. Teraz West Ham potrzebuje nie tylko mądrego szkoleniowca, ale także przejrzystego i odpowiedzialnego zarządzania na najwyższych szczeblach. Kibice wierzą, że nowy rozdział pod wodzą Nuno wreszcie przyniesie stabilność i sukcesy, na które czeka cała społeczność związana z klubem.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    137,809FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ