Za słaby na FC Koeln – teraz podbija Premier League!

Emmanuel Dennis jest ostatecznym dowodem na to, że żyjemy Matrixie. Bo jak inaczej można wytłumaczyć ten błąd w symulacji? Miał niczym nie porywające liczby jak na ligę belgijską, odbił się od Bundesligi. W poprzednim sezonie na 18 spotkań ligowych nie strzelił ani jednej bramki. Teraz w klasyfikacji kanadyjskiej Premier League, Dennis jest już jedynie za Salahem. Co robi ogromne wrażenie…

Przeciętne początki Dennisa

REKLAMA

Gdy Dennis przechodził do Watfordu, był tylko jednym z wielu napastników ściągniętych latem do klubu. Beniaminek poszedł przede wszystkim w ilość nabytków uznając, że któryś z nich musi wystrzelić. Nigeryjczyk świetnie wykorzystał okres przygotowawczy i wywalczył sobie podstawowy. Otwarcie sezonu Premier League było dla Dennisa wręcz idealne – gol, asysta i zwycięstwo z faworyzowaną Aston Villą. Jednak to byłoby na tyle z fajerwerków, bo przez kolejne 6 kolejek, w których Xisco pracował jeszcze jako trener Szerszeni, strzelił już tylko jedną bramkę. Gdy Hiszpan został zwolniony, nowym trenerem Watfordu został Claudio Ranieri. Co gorsze, Włoch w pierwszym meczu ligowym przegrał 0-5 z Liverpoolem, a w drugim posadził Dennisa na ławce. Watford przegrywał 2-1…

Żołnierz od zadań specjalnych

Jednak Dennis otrzymał z Evertonem szansę, niecałe pół godziny gry. I wystarczyło mu to, by odwrócić losy rywalizacji. Gol, dwie asysty, odmiana oblicza gry Watfordu o 180 stopni i wygrana 5-2. Po meczu najgłośniej mówiło się przede wszystkim o Kingu, który strzelił hat-tricka na stadionie swojego poprzedniego klubu. Jednak Ranieri nie zapomniał o tym, kto uratował arcyważne w walce o utrzymanie trzy punkty. Mimo, że przez zawieszenie za żółte kartki, Nigeryjczyk nie mógł zagrać z Southampton. Gdy tylko wrócił, wyszedł w podstawowym składzie na każdy mecz Watfordu od 11 kolejki. Efekt? Cztery bramki i dwie asysty. Terminarz Szerszeni nie był łatwy, przez co wygrali w tym okresie tylko jeden mecz. Jednak Dennis pokonał w tym czasie bramkarzy United, Leicester, Chelsea i Brentfordu. Jeśli ktoś ma utrzymać Watford w Premier League, to właśnie reprezentant Nigerii. A właśnie, co do reprezentacji Nigerii…

Dennis zagra na PNA?

Świetne występy napastnika nie mogą umknąć w reprezentacji. Zbliża się Puchar Narodów Afryki, a na poprzednie zgrupowanie Dennis nie otrzymał powołania. Jednak teraz sporo się zmieniło i nie mówię tu tylko o formie Nigeryjczyka. Bardzo dotkliwej kontuzji doznał w tym czasie Victor Osimhen. Piłkarz Napoli może nie wykurować się na czas i Nigeria będzie musiała radzić sobie bez swojej gwiazdy.

Emmanuel zagrał dotychczas dla reprezentacji jedynie 3 razy. Teraz jest w swojej najlepszej formie w całej karierze. Największy konkurent ma kontuzję, Ighalo młodszy już nie będzie (32 lata na karku), Iheanacho nie gra w Leicester, Musa strzelił jedną bramkę w tym sezonie. Nie ma innej możliwości – Dennis musi zagrać na PNA. Pomyśleć, że jeszcze pół roku temu był za słaby na FC Koeln, a teraz podbija Premier League i spełnia wszystkie swoje marzenia…

Śledź autora na Twitterze i Facebooku.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,602FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ