Uzupełnienia na finiszu. Gdzie może wzmocnić się jeszcze Manchester United?

Mason Mount, Andre Onana i Rasmus Hojlund – to trzy główne wzmocnienia Czerwonych Diabłów tego lata. Ponadto klub podpisał kontrakt z Jonnym Evansem, ale obowiązuje on tylko do końca sierpnia. Erik ten Hag buduje zespół na swój sposób i dokłada kolejne elementy do swojej układanki. Choć do końca okienka transferowego pozostało już niewiele czasu to Manchester United prawdopodobnie jeszcze nie zakończył swoich działań. Jakich transferów możemy spodziewać się jeszcze do klubu?

REKLAMA

Falstart

Manchester United nie rozpoczął dobrze obecnego sezonu. W meczu 1. kolejki Premier League wygrali 1:0 z Wolves na Old Trafford, ale po tym występie na zespół Erika ten Haga spadła spora krytyka, ponieważ rywale z łatwością tworzyli sobie szanse do zdobycia bramki tylko razili nieskutecznością. Sam obraz gry był lepszy w sobotnim spotkaniu z Tottenhamem, zwłaszcza w początkowych fragmentach spotkania, jednak ostatecznie Czerwone Diabły wracały z północnego Londynu z niczym (porażka 0:2).

Erik ten Hag wraz z nowym sezonem próbuje nowej koncepcji w swoim zespole. Po transferze Masona Mounta Manchester United gra z dwoma ofensywnymi pomocnikami (obok byłego gracza Chelsea jest jeszcze Bruno Fernandes) oraz jednym defensywnym (Casemiro). W dwóch pierwszych meczach nowy system się nie sprawdził (temat ten poruszaliśmy szerzej w ostatnim podsumowaniu kolejki). Mount jest niewidoczny, a Casemiro nie nadąża, aby pokryć wszystkie przestrzenie przy kontratakach rywali. Jak podliczył serwis Sky Sports – pomocnicy Manchesteru United dali się przedryblować w pierwszych dwóch meczach łącznie 17 razy. Zespół słabo kontrolował przebieg boiskowych wydarzeń i był łatwy do ukąszenia z kontrataku.

Manchester United potrzebuje środkowego pomocnika

Ten wstęp potrzebny był, aby uwidocznić jak bardzo Manchester United potrzebuje środkowego pomocnika. Nie chcemy zgadywać czy Erik ten Hag nadal będzie chciał korzystać z systemu, który wprowadził od nowego sezonu, jednak tak czy inaczej – środkowy pomocnik jest potrzebny. Sam trener zdaje sobie z tego sprawę, ponieważ – według informacji Daily Express – wystosował do szefów klubu prośbę o ściągnięcie na Old Trafford Sofyana Amrabata. Osobiste warunki kontraktu z Manchesterem United Marokańczyk podobno uzgodnił już dawno, więc na ten moment jest on najbardziej prawdopodobnym kandydatem do wzmocnienia środka pomocy Czerwonych Diabłów.

Mimo wszystko jeden transfer środkowego pomocnika może nie wystarczyć, ale tylko pod warunkiem, że Manchester United spienięży wszystkich zawodników, których sprzedaż rozważa od początku okienka. Z klubu odszedł już Fred. Biorąc pod uwagę liczbę rozegranych minut w poprzednim sezonie Brazylijczyk był w hierarchii przed Scottem McTominayem oraz Donnym van de Beekiem, więc ta dwójka również może zmienić barwy na finiszu okienka. Wówczas w środku pola zostanie Casemiro, Mount, Bruno i Eriksen. Kobbie Mainoo, który miał świetny okres przygotowawczy leczy obecnie kontuzje, a Hannibal Mejbri nie rozegrał wielu minut w preseasonie i może zostać jeszcze odesłany na wypożyczenie. Wzmocnienia do środka pola się więc przydadzą. Najlepiej, aby był to środkowy pomocnik z dobrym rozegraniem piłki oraz zmiennik/zawodnik do rywalizacji z Casemiro. Na razie kolejne ruchy blokuje jednak brak sprzedaży pomocników, którzy aktualnie znajdują się w kadrze.

Środkowy obrońca i… napastnik?

Podobnie sytuacja ma się na środku obrony. Manchester United chciałby sprowadzić nowego stopera, ale zielone światło na taki ruch zapali się dopiero po sprzedaży Harry’ego Maguire’a. Były kapitan Czerwonych Diabłów był już blisko West Hamu, kluby nawet doszły do porozumienia odnośnie do kwoty odstępnego za 30-latka, ale zawodnik oczekiwał rekompensaty finansowej od Man United w zamian za obniżkę pensji w nowym zespole, na co klub się nie zgodził. Jeśli wierzyć mediom – Na Old Trafford mają już od dawna przygotowaną listę celów transferowych na środek obrony. Są to: Jean-Clair Todibo, Benjamin Pavard (choć on jest już bardzo blisko Interu), Edmond Tapsoba oraz Marc Guehi. Kiedy wydawało się, że odejście Maguire’a jest już tylko kwestią czasu to skauci Manchesteru United pojawili się nawet na meczu Nicei, aby obserwować Todibo. Czerwone Diabły nie szukają stopera, który koniecznie wejdzie do pierwszego składu, ale raczej chcą wzmocnić konkurencję na tej pozycji jednocześnie obniżając budżet płacowy (ponieważ Maguire zarabia sporo).

Kolejną i ostatnią już pozycją, która naszym zdaniem może jeszcze zostać wzmocniona przed zamknięciem okienka transferowego w Anglii jest środkowy napastnik. Oczywiście, Manchester United tego lata sprowadził już „9-tkę” w postaci Rasmusa Hojlunda, ale ciągle nie mają odpowiedniej głębi na tej pozycji. Duńczyk obecnie jest kontuzjowany i rolę napastnika pełni Rashford. Anglik nie czuje się tam najlepiej, zwłaszcza w meczach, gdy musi często grać tyłem do bramki. Ponadto ustawianie jednego z dwóch najlepszych ofensywnych zawodników na nieswojej pozycji to zwyczajnie marnowanie jego potencjału.

Manchester United musi mieć zmiennika dla Rasmusa Hojlunda

Ostatnie badania wykazały, że problemy Duńczyka z plecami mogą sprawić, że nie będzie on w stanie regularnie grać dwa razy w tygodniu, więc poleganie tylko na nim może okazać się zgubne. Obecnie w klubie jest jeszcze Anthony Martial, ale raczej obie strony chcą, aby ich drogi się rozeszły. Nawet jeśli tak się nie stanie to mając Francuza w kadrze trzeba liczyć się z tym, że około połowę sezonu opuści on przez urazy. Ktoś taki zupełnie nie nadaje się do roli zmiennika, którego potrzebuje Rasmus Hojlund. Mimo, że do końca okienka transferowego został tylko nieco ponad tydzień to na Old Trafford może się jeszcze naprawdę wiele wydarzyć.

***

Po więcej informacji o Premier League zapraszamy na grupę Kick & Rush – wszystko o lidze angielskiej

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,601FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ