Udana zemsta Kolejorza! Ishak przywraca nadzieje na majstra?

Pojedynek Lecha Poznań z Pogonią Szczecin powinien elektryzować kibiców. Mówimy w końcu o rywalizacji dwóch topowych drużyn PKO BP Ekstraklasy, które walczą o czołowe lokaty. Kolejorz mógł pałać żądzą rewanżu za przegrany ćwierćfinał Fortuna Pucharu Polski, jednak trudno zagrażać komukolwiek, gdy nie strzela się bramek. Poznaniacy w 5 z 6 ostatnich występów nie zdołali pokonać bramkarza rywali, a jedynie zwycięstwo to standardowe pokonanie Warty Poznań, który od kilku lat nie robi wiele by odebrać punkty lokalnym rywalom. Zarówno Lech jak i Pogoń marzyły o wygraniu dzisiejszego spotkania i zachowaniu szans na tytuł mistrzowski.

REKLAMA

Portowcy od początku próbowali zdominować poznaniaków

Wysoki pressing nie przekładał się jednak na konkretne korzyści. Przyjezdni atakowali, ale nie potrafili przebić się przed defensywę Kolejorza. Ciekawiej zrobiło się w 32. minucie, gdy po podaniu Rafała Kurzawy Linus Wahlqvist miał szansę pokonać Bartosz Mrozka, jednak nie zgrzeszył celnością. Po zmianie stron Portowcy kontynuowali swoje ataki, groźne uderzenie zaliczył Vahan Bichakhchyan, a Bartosz Salamon wybił piłkę z linii bramkowej.

źródło: CANAL+ SPORT w serwisie X

Niedługo później po stracie Radosława Murawskiego (którego „wystawił” Mrozek) sytuacji bramkowej nie wykorzystał Fredrik Ulvestad. Trafienie dla Pogoni Szczecin wydawało się wisieć w powietrzu, a jednak bohaterem spotkania został Mikael Ishak, który dostawił nogę po zgraniu Salamona. Kolejorz nie grał najlepszego spotkania, a jednak jeden stały fragment okazał się kluczowy dla losów rywalizacji. Moglibyśmy w tym miejscu chwalić Mariusza Rumaka za konsekwencje w stawianiu na Szweda, dla którego było to pierwsze trafienie od listopada ubiegłego roku. Trudno jednak nie odnieść wrażenia, że szkoleniowiec był również zaskoczony takim obrotem spraw.

źródło: CANAL+ SPORT w serwisie X

Kibice Lecha Poznań muszą teraz trzymać kciuki za… Legię Warszawa. Ewentualna porażka Jagiellonii Białystok może sprawić, że podopieczni Mariusza Rumaka będą tracić do lidera ledwie 3 punkty. Owszem, możemy narzekać na postawę Kolejorza. Dziś to Portowcy wizualnie prezentowali się lepiej, mieli więcej groźnych sytuacji, oddali więcej strzałów i strzałów cennych. Jednocześnie, Pogoń Szczecin traci w tym momencie 4 punkty do Lecha Poznań. Na tym etapie sezonu zwycięstwa są ważniejsze od stylu i chociaż trudno nam chwalić poznaniaków za dobry występ, możemy docenić konsekwencje i umiejętność wykorzystania tej jednej, kluczowej sytuacji.

Lech Poznań — Pogoń Szczecin 1:0 (Ishak 77′)

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,606FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ