Napoli błyszczy, Zieliński asystuje. Ajax może zapomnieć o fazie pucharowej?

Pod Wezuwiusza zawitała dzisiaj drużyna Ajaxu pałająca chęcią odwetu za ubiegłotygodniowy łomot od Napoli. Wynik 1:6 to kompromitacja dla takiej drużyny, jaką jest mistrz Holandii. Można się było spodziewać, że w dzisiejszym spotkaniu to goście rzucą się od razu na przeciwnika. Nic bardziej mylnego.

To Azzurri zaczęli z wysokiego C

Już po czterech minutach gry kibice na Stadio Diego Armando Maradona mogli cieszyć się z prowadzenia. Piotr Zieliński świetnie obsłużył podaniem ponad głowami obrońców Lozano, a ten wpakował głową piłkę do bramki. Joden odpowiedzieli na to kilkoma groźnymi atakami, które mogły zakończyć się golem. Brakowało trochę dokładności i szczęścia, które dopisywało zawodnikom Spallettiego. Szybka kontra, jaką wyprowadzili w 16. minucie, zakończyła się golem, po potężnym strzale Raspadoriego. W pierwszej odsłonie to de Amsterdammers więcej atakowali, lecz udało im się oddać tylko jeden celny strzał.

Po zmianie stron piłkarze z Holandii pokazali, że nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Cztery minuty po wznowieniu gry znakomicie odnalazł się w polu karnym Klaassen, który zdobył kontaktową bramkę dla Ajaxu. Amsterdamczycy zamiast pójść za ciosem dali się przytłoczyć Napoli. Kwestią czasu była bramka dla gospodarzy. W 62. minucie Kvaratskhelia pewnie wykorzystał rzut karny, puentując tym swój świetny występ w dzisiejszym spotkaniu. Był to piąty karny dla Azzurrich w tej edycji Ligi Mistrzów, a przypomnijmy, że rozegrano dopiero cztery kolejki. Druga połowa to już więcej dogodnych sytuacji dla obu drużyn. Włoska drużyna zaskakująco często dawała się złapać na spalonym. Joden odpowiadali atakami i dopięli swego. W 83. minucie karnego dla gości wykorzystał Bergwijn. Obie drużyny chciały przechylić szalę na swoją korzyść. Osimhen po kilku nieudanych próbach w końcu dopiął swego. Przejął piłkę od obrońcy i dobił przeciwnika.

Napoli ratuje honor włoskiej piłki

Drużyna Spallettiego wygląda bardzo dobrze zarówno w Serie A, jak i w rozgrywkach europejskich. Widać duży luz w grze Azzurrich, a także chęć zdobywania bramek. Dziesięć goli zdobytych w dwumeczu z mistrzem Holandii, to nie lada wyczyn. W sumie drużyna z Neapolu strzeliła już 17 bramek w czterech kolejkach. Piotr Zieliński dzisiaj bardzo aktywny. Zielu dorzucił kolejną asystę, czym potwierdził dobrą formę, w jakiej możemy go ostatnio oglądać. Ajax podjął dzisiaj rękawicę rzuconą przez zespół z Italii. Holendrzy mają tylko trzy punkty i żeby grać wiosną w europie muszą liczyć na korzystne wyniki w meczach Rangersów.

Autor: Emil