Nani powraca do Europy. Chce go dawna holenderska gwiazda

Nani powraca do Europy. 36-letni Portugalczyk po niezbyt udanym epizodzie w australijskim Melbourne Victory, podczas którego stracił wiele miesięcy z powodu zerwanego więzadła krzyżowego, postanowił kontynuować swoją karierę w lidze tureckiej. Jak donosi Santi Aouna, skrzydłowy powinien wkrótce wzmocnić ekipę Adana Demirspor, której trenerem od niedawna jest Patrick Kluivert. Słynny Holender poszukiwał ostatnio wzmocnień ofensywy i najwyraźniej wierzy, że 112-krotny reprezentant Portugalii zdoła odbudować dawną formę.

REKLAMA

Nani chce się odbudować

Portugalczyk ostatni raz w kadrze narodowej zagrał w 2017 roku i mniej więcej od tego momentu jego wartość rynkowa systematycznie spada. Przed dekadą był jednym z najlepszych piłkarzy Manchesteru United, dla którego rozegrał 230 spotkań. Strzelił w nich 41 goli i zanotował 71 asyst. Po problemach zdrowotnych i zniżce formy został wypożyczony do Sportingu Lizbona, a następnie sprzedany do Fenerbahce. W kolejnych latach bronił barw Valencii, Lazio i ponownie Sportingu. Były to oczywiście gorsze piłkarsko zespoły niż „Czerwone Diabły”, ale w każdym z nich był znaczącą postacią (no może poza epizodem we włoskiej drużynie).

W 2019 roku, zdecydował się na transfer do MLS, gdzie notował bardzo dobre statystyki w barwach Orlando Ciy. Przez 3 sezony uzbierał 31 trafień i 18 ostatnich podań. Portugalczyk czuł się na tyle mocny, że postanowił powrócić do ligi włoskiej, jednak epizod w Venezii okazał wielkim rozczarowaniem. Przenosiny do ligi australijskiej również zakończyły się niepowodzeniem – głównie z powodów zdrowotnych. Oddajmy jednak, że w 9 spotkaniach odniesionych przed kontuzją, Nani również nie zachwycał. To nie był ten przebojowy skrzydłowy, którego pamiętamy z Manchesteru United.

Turcy liczą, że Nani mimo upływu lat nadal jest w stanie grać na wysokim poziomie. Adana w ostatnich czasach rozmawiała z takimi zawodnikami jak Edinson Cavani czy Raul Jimenez. Co ciekawe, Portugalczyk w Australii był wystawiany właśnie jako środkowy napastnik. Wydaje się jednak, że poszukiwania typowego snajpera będą kontynuowane, a Nani to wzmocnienie zagadka. Prawdopodobnie nawet Kluivert nie wie, czego spodziewać się po 36-letnim piłkarzu, który ostatni mecz rozegrał w styczniu 2023 roku.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,609FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ