Lyon wzmacnia się przed walką o utrzymanie. Dwa transfery z Premier League na horyzoncie

Olympique Lyon w obecnym sezonie notuje wyniki znacznie poniżej oczekiwań i swoich możliwości. Właściciel klubu, John Textor postanowił więc zainwestować. Do klubu trafili już Gift Orban i Malick Fofana z Gentu, Adryelson i Lucas Perri z brazylijskiego Botafogo oraz Nemanja Matic, który opuścił Stade Rennais. Kolejnymi dwoma transferami według doniesieć medialnych mają być zawodnicy z Premier League – Orel Mangala z Nottingham Forest i Said Benrahma z West Hamu.

REKLAMA

Sytuacje obu piłkarzy są zgoła odmienne

Orel Mangala jest jednym z najważniejszych pilkarzy w Nottingham Forest. U poprzednika Steve’a Coopera nie musiał martwić się o miejsce w podstawowym składzie. Teraz u Nuno Espirito Santo w dwóch meczach ligowych usiadł na ławce, ale dalej możemy mówić o nim jako o piłkarzu pierwszej jedenastki. Od wiosny 2023 roku 25-latek jest także regularnie powoływany do reprezentacji Belgii. Lyon nie jest jedynym klubem, który stara(ł) się o Mangalę. Oferty do Nottingham Forest spływaly także podobno od Napoli oraz Juventusu. Już wczoraj Santi Aouna z Foot Mercato podał, że Lyon doszedł do porozumienia z Anglikami na kwotę rzędu 30 mln euro uwzględniając bonusy. Fabrizio Romano dodał, że chodzi o transfer definitywny, a nie – jak proponowało Napoli – wypożyczenie z obowiązkiem wykupu. Prawdopodobieństwo transferu zwiększa fakt, że Nottingham jest bardzo blisko wypożyczenia Gio Reyny z Borussii Dortmund.

Said Benrahma ma natomiast kłopot z regularną grą w West Hamie. W ostatnich tygodniach tylko stracił w oczach Davida Moyesa, gdy pod nieobecność całego podstawowego ofensywnego tercetu (Bowen, Paqueta i Kudus) otrzymał szansę i dostał czerwoną katkę, a West Ham został wyeliminowany z Pucharu Anglii przez Bristol City. Chętnych na Algierczyka, który nie otrzymał powolania do reprezentacji na Puchar Narodów Afryki nie brakowało. Wymieniało się Marsylię, Wolves, Fulham i Brentford, ale ostatecznie to Lyon okazał się najbrdziej konkretny w negocjacjach. Według informacji Fabrizio Romano ma być to wypożyczenie z opłatą 5 mln euro, a po sezonie francuski klub będzie mógł wykupić 28-latka za 12 mln euro.

Lyon zbroi się, bo musi

Lyon jest jednym z niewielu klubów, ktore zaszalały w styczniowym okienku transferowym. Zmusiła ich jednak do tego sytuacja w tabeli. Les Gones w 19 meczach zgromadzili zaledwie 16 punktów i obecnie zajmują 16. lokatę, która daje baraż o utrzymanie z trzecim zespołem Ligue 2. W klubie chcą więc zrobić wszystko, aby zmniejszyć prawdopodobieństwo spadku niemal do zera, a w następnych sezonach wrócić do gry o wyższe cele.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,605FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ