Kulisy niecodziennej sytuacji na meczu w Norwegii. Mewa znokautowana! 

Na meczu trzecioligowym (4. poziom rozgrywkowy) w Norwegii doszło do bardzo niecodziennej sytuacji. Bramkarz przy wykopywaniu piłki nieszczęśliwie trafił w.… mewę! Nagranie z tej sytuacji szybko rozeszło się po internecie. Tam jednak ukazał się jedynie urywek, który nie przedstawia całego zdarzenia. Po tym wylała się fala hejtu, że nikt nie sprawdził stanu zdrowia zwierzaka. Nam udało się jednak dotrzeć do kapitana gospodarzy, który opowiedział, jak właściwie wyglądało to zdarzenie. 

Wyczyn nie z tej ziemi

Molde, 28. kwietnia. Mamy końcówkę meczu pomiędzy SK Træff a Funefoss/Vormsund. Przy zdecydowanym prowadzeniu gospodarzy przy piłce jest bramkarz gości, który będzie wznawiał z piątki. Przy wykopywaniu nad boiskiem przelatuje mewa. I choć szansa, by ją trafić, sięga pewnie jednego na milion to ten wyczyn udał się bramkarzowi Funefoss/Vormsund.  

REKLAMA

Kapitan SK Træff, Sivert Viken Beinset opowiedział nam zdarzenie ze swojej perspektywy. Dopiero co zdążyłem opuścić boisko. Rozłożyłem się na ławce i nagle widzę, że coś spada z nieba. Na początku nie zorientowałem się, co to było, ale szybko zrozumiałem, że to mewa – przyznał Beinset.

Weterynarz na trybunach?

Po nokautującym ciosie mewa upadła na boisko. Choć dalej żyła to nie było już dla niej ratunku. Bramkarz bohatersko podniósł poszkodowaną i zniósł ją za linię końcową boiska przy ławkach rezerwowych. To jednak nie koniec historii. Nagle podchodzi jakiś mężczyzna. Mówili wtedy, że to weterynarz. Potem okazało się jednak, że miał siostrę, która jest weterynarzem i trochę się zna. Podszedł do mewy i ją opatrzył. Stwierdził, że zderzenie z piłką było zbyt mocne i że nie da się jej już uratować. Że nie miał przy sobie sprzętu, to wykręcił jej porządnie kark, by ją uśpić — dodał Beinset. 

Historia można powiedzieć, niebywała. Można pomyśleć, że mewa mogła pomylić piłkę ze swoją skrzydlatą koleżanką. Niestety skończyło się to dla niej tragicznie. Przerwa w grze długo nie trwała i szybko wznowiono rywalizację. Gospodarze wygrali spotkanie 6:0. 

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,704FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ