Holenderski cudotwórca — Erik Ten Hag!

Ostatnio zastanawiałem się, co odróżnia trenerów dobrych, od tych najlepszych. Ci najlepsi po utracie teoretycznie kluczowych zawodników, potrafią w rok zastąpić ich nowymi. Po następnym sezonie o niedawnych „niezastąpionych” nie pamięta już nikt, bo na ich miejsce szkoleniowiec znalazł już dwóch kolejnych. Dokładnie taką osobą jest Erik Ten Hag, który z teoretycznie nieznanych i „średnich” zawodników tworzy prawdziwe perły. Jak długo Holender zostanie jeszcze w Amsterdamie?

REKLAMA

Zrozumieć fenomen

Bilans bramkowy 42:2. Pierwsze miejsce w lidze, pierwsza pozycja w Lidze Mistrzów, która okraszana została jeszcze kompletem punktów. Ajax w tym sezonie gra fenomenalnie, niszcząc swoją ofensywą niemal każdego napotkanego rywala. Po pamiętnej przygodzie w Champions League myślałem, że holenderska ekipa nie da rady nawet regularnie wychodzić z grupy tych rozgrywek, bo po prostu za dużo ważnych zawodników opuściło ekipę. Na szczęście dla mnie, oraz dla wszystkich fanów takich historii, Erik Ten Hag udowodnił mi, jak bardzo się myliłem.

Znowu to zrobił. Nie ma w naszej drużynie De Jonga i De Lighta? No dobra, byli młodzi, dostaliśmy za nich sporo pieniędzy. To teraz w obronie naszym najważniejszym ogniwem będzie… kolejny młodziak, za to do pomocy wrzucimy 19-letniego Gravenbercha. Trener nie boi się stawiać na swoją młodzież, ściągać zawodników nieopierzonych i wydobywać z nich to, co najlepsze. Skład Ajaxu to idealnie wyważona mieszanka doświadczenia z młodzieńczym polotem. Pasja, ciężka praca, chęć zabawy. W Ajaxie to wszystko widać na pierwszy rzut oka.

Przede wszystkim mistrzostwo Holandii

To właśnie trofeum dla kibiców Ajaxu jest po prostu najważniejsze. Przygoda w Lidze Mistrzów jest fenomenalna, każdy sympatyk drużyny jest dumny z poziomu, jaki reprezentują w niej zawodnicy z Amsterdamu. Celem nadrzędnym jest jednak Eredivisie, a tam sytuacja, mimo fenomenalnego bilansu bramkowego oraz pierwszej pozycji w tabeli, nie jest aż tak kolorowa. 3 bezbramkowe remisy i jedna porażka 1:0 sprawiła, że Ajax nie ma nawet punktu przewagi nad drugim PSV. Wręcz absurdalne wydaje się być strata 9 oczek na przestrzeni 13 kolejek, w momencie, kiedy twoi rywale do bramki trafili ci tylko… dwa razy! Przypominam, że ty zdążyłeś im wbić aż 42 gole…

Kierunek Manchester?

Wszystkie znaki na niebie i na ziemi wskazują, że na początku przyszłego sezonu Erik odejdzie do Manchesteru United. Coraz więcej źródeł podaje, że regularnie rozmawia z władzami Czerwonych Diabłów. Z jednej strony „transfer” do Anglii może być jego najlepszą decyzją w karierze. Manchester ma znacznie większe możliwości od Ajaxu, nie musi regularnie pozbywać się najlepszych zawodników, mówimy tutaj o pewnej stabilizacji. Z Drugiej jednak, oczekiwania w United będą znacznie wyższe, a wszelkie potknięcia wytykane znacznie bardziej.

Erik nie może zabrać ze sobą swoich żołnierzy. Wiele nazwisk będzie musiał kształtować na nowo. Wielkie gwiazdy, zamiast uczyć od podstaw, budować na nowo. Prawdopodobnie, ewentualne przenosiny do Manchesteru, znacznie utrudnią mu jego pracę. Ogromne wyzwanie, które równie mocno może okryć go chwałą, co podważyć jego trenerski warsztat. Czy Holender przenosząc się do Anglii, podjąłby dobrą decyzję? Cóż, jak w każdym tego typu przypadku – czas pokaże.

Aut.: Prosto o futbolu

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,623FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ