Górnik Zabrze, czyli największy kandydat do underdoga sezonu

Górnik Zabrze wchodzi w nową erę, tym razem już bez Jana Urbana. Pochodzący z Jaworzna szkoleniowiec prowadził Trójkolorowych w latach 2021-2025, z przerwą przypadającą na większość sezonu 2022/23. W tym czasie był w stanie wykrzesać z drużyny to, co najlepsze. W rozgrywkach 2023/24 Górnik chwilowo nawet podłączył się do walki o europejskie puchary. Następnie szło już gorzej i Urban odszedł w nieprzyjemnych okolicznościach. Teraz w klubie zmieniło się niemal wszystko. Nowy trener, nowy skład, a w najbliższej przyszłości – być może i nowy właściciel.

Ogromne zakupy Górnika

Na chwilę obecną Górnik Zabrze wydaje się być jednym z największych wygranych tego okienka transferowego. Ekipę z Górnego Śląska opuściło tylko 3 piłkarzy, którzy regularnie grali – Dominik Sarapata, Filip Majchrowicz i Michał Szromnik. Za tego pierwszego zabrzanie dostali solidny zastrzyk gotówki prosto ze stolicy Danii, a konkretnie 4 miliony euro. Resztę kluczowych zawodników udało się jeszcze zachować.

REKLAMA

Jednocześnie Górnik ściągnął aż 11 piłkarzy, którzy mają szanse na to, by odgrywać znaczące role w klubie. Wśród nich są mistrzowie Polski z 2024 roku – Jarosław Kubicki i Michal Sacek. Są też inne nabytki z krajowego podwórka, jak Maksymilian Pingot czy Natan Dzięgielewski. A i z zagranicy przyszło paru nieźle zapowiadających się graczy, z Marcelem Łubikiem (który był ostatnio wypożyczony w pierwszej lidze) i Young-jun Gohem na czele. Jak wyżej wspomniałem, to zupełnie inny Górnik niż z poprzedniego sezonu. Jedyne obawy może tutaj wzbudzać pozycja bramkarza, gdzie zabrzanie nie mają do dyspozycji żadnego piłkarza z poprzedniego sezonu. Tomasz Loska był rezerwowym w Śląsku Wrocław, który spadł z ligi, zaś Marcel Łubik na razie ogrywał się co najwyżej w Betclic 1 Lidze. Górnik zaryzykował, lecz może wyjść na plus.

Dobry trener z dobrym składem

Po zwolnieniu Jana Urbana trzeba było szukać nowego, porządnego szkoleniowca. I chyba ta sztuka zabrzanom się udała. Nowym trenerem został Michal Gasparik. Słowak prowadził Spartaka Trnawa w latach 2021-2025. Punktował w lidze na poziomie średniej około 1,8. Ponadto potrafił zdobywać puchar Słowacji. Wprowadził również klub do fazy grupowej Ligi Konferencji, w sezonie 2023/24. I tak, to jego zespół doprowadził do kompromitacji Lecha Poznań w eliminacjach do LK. Ponadto Zabrze nie jest mu obce – był w Górniku jeszcze jako piłkarz.

Słowacki trener będzie mieć do dyspozycji naprawdę dobry skład. Każda pozycja w Górniku została dobrze obstawiona i klub uzupełnił pewne braki. Głębia składu jest wystarczająco duża i Gasparik może przebierać w różnorodnych opcjach. A jeśli jakiś piłkarz wypadnie, to zawsze inny może dostać szansę.

Jak spisze się Górnik?

O tym, czego spodziewać się po 14-krotnym mistrzu Polski, wiadomo tylko tyle, że nic nie wiadomo. Górnik jest kandydatem do miana czarnego konia ligi, to oczywiste. Dokonał wielu wzmocnień, nie wyprzedał jednocześnie zbyt wielu istotnych graczy. Jednakże to zupełnie nowy Górnik, który pozostaje jeszcze pewną zagadką. Najbliższe mecze pokażą, czy rzeczywiście stać zabrzan na to, by naprawdę namieszać w tej lidze. Ilość ciekawych wzmocnień imponuje, pytanie jak realnie przełożą się na poprawę jakości drużyny pozostaje bez odpowiedzi. Przykładowo, w kadrze jest w tym momencie aż 8 napastników. Który z nich będzie pierwszą strzelbą? Luka Zahović, Theodoros Tsirigotis, a może Lukas Podolski? Kadrę Górnika Zabrze można wnikliwie analizować, jednak wszystko zweryfikują ligowe boiska. Jedno możemy napisać wprost – Michal Gasparik ma dziś głębię składu, której brakowało Janowi Urbanowi. Nawet jeśli dwóch graczy na danej pozycji nie spełni jego oczekiwań, zawsze będzie ten trzeci. W przypadku Górnika Zabrze z poprzednich lat niektóre transfery na papierze wyglądały obiecująco, w rzeczywistości zagraniczni piłkarze okazywali się co najwyżej przeciętniakami. Teraz ma być inaczej.

Trener dostał czas na poznanie swoich piłkarzy

Kluczowe może okazać się nie tylko to, że Górnik Zabrze dokonał wielu transferów, ale to kiedy je przeprowadził. Szkoleniowiec miał dostępnych graczy podczas okresu przygotowawczego, poznał ich atuty i wady. Przed pierwszym gwizdkiem pierwszego spotkania sezonu 2025/26 ma już pojęcie jakimi piłkarzami dysponuje i jak organizować jedenastkę, by wykorzystywać ich potencjał.

Bez względu na to, czy mamy wiedzę o tym, jak spisze się Górnik Zabrze, można pewnych rzeczy od niego oczekiwać. Każdy wynik poniżej 9. miejsca, czyli środka tabeli, będzie ogromną porażką klubu. Mimo wszystko stać ten zespół na coś więcej, niż powtórkę z zeszłego sezonu. Miejsce w europejskich pucharach jest realne, lecz trudne do osiągnięcia. Myślę, że Górnik będzie się bić o 5. miejsce, które teraz gwarantuje miejsce w eliminacjach LK, lecz będzie mu o to bardzo ciężko.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    110,838FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ