Liverpool po odejściu Jurgena Kloppa radzi sobie zadziwiająco dobrze i można już śmiało powiedzieć, że zakończenie tej ery nie zatrzyma w rozwoju klubu. Arne Slot ma wymarzony początek na Anfield. Jego Liverpool jest liderem Premier League oraz Ligi Mistrzów, awansował do półfinału Pucharu Ligi, a we wszystkich rozgrywkach przegrał tylko jeden mecz. Co ciekawe, holenderski szkoleniowiec przed sezonem otrzymał tylko jednego nowego zawodnika, więc musiał wydobyć z kilku zawodników maksimum potencjału. Postanowiliśmy wybrać największych wygranych przyjścia Slota do Liverpoolu.
Ryan Gravenberch
Najbardziej oczywistym przykładem piłkarza, który wygrał na zmianie trenera Liverpoolu jest Ryan Gravenberch. U Jurgena Kloppa nie mieścił się w podstawowej jedenastce, a większość szans, które dostawał raczej nie wykorzystywał. Arne Slot podjął decyzję, aby zmienić pozycję Holendrowi. W obliczu braku defensywnego pomocnika i nieudanych łowach po zarzuceniu sieci na Martina Zubimendiego to właśnie w Gravenberchu nowy trener widział podstawową „6-tkę” zespołu. Ten pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę. Zakładamy, że w wielu najlepszych jedenastkach za ten sezon Premier League na etapie 16. kolejki znalazłoby się miejsce dla 22-latka.
Ryan Gravenberch – "THE BEST" Midfielder in the World RN. 🪄🫡 pic.twitter.com/aieqFJH6jB
— Mo. Adnan (@moadnanxlfc) December 16, 2024
Okazało się, że Ryan Gravenberch ma (prawie) wszystkie cechy, jakie potrzebuje defensywny pomocnik grający w Liverpoolu. Jest wybiegany, silny i dobry w odbiorze, dzięki czemu skutecznie zabezpiecza kontrataki. Z piłką przy nodze zawsze podnosi głowę do góry i szuka podania do przodu, nierzadko mijającego formację przeciwnika. Najbardziej imponującym elementem w jego grze jest jednak utrzymywanie futbolówki pod pressingiem. Bardzo często samym przyjęciem kierunkowym potrafi zgubić doskakującego do niego rywala. Gravenberch nie jest typową „6-tką”, której szukają trenerzy w najlepszych klubach – grającą dość statycznie, decydującą o tempie rozegrania, często zmieniającą ciężar gry – natomiast nikt nie ma wątpliwości, że jest odpowiednim defensywnym pomocnikiem dla pędzącego po tytuł Liverpoolu.
Cody Gakpo
Kolejny rodak Arne Slota, który zyskał na współpracy z nowym trenerem. Pod okiem Jurgena Kloppa Cody Gakpo spędził półtora roku, ale trudno było wskazać pozycję, na które czuł się najlepiej. Slotowi być może pomógł… Ronald Koeman i EURO 2024, podczas którego Gakpo fantastycznie prezentował się na lewym skrzydle. Taka jest też jego obecna rola w Liverpoolu. Choć 25-latek nie może być pewny podstawowego składu, ponieważ rywalizuje o miejsce na lewej stronie z Luisem Diazem to w swoich występach jest o wiele bardziej efektywny niż bywało to dotychczas.
12 G/A in 13 starts this season from Cody Gakpo.
— Samuel (@SamueILFC) December 19, 2024
Underrated. 🫡 pic.twitter.com/TqBloQJzVZ
W systemie Arne Slota Cody Gakpo jest skrzydłowym, który operuje w ostatniej tercji boiska i bardzo często dostaje piłkę do nogi będąc ustawionym szeroko przy linii bocznej. Holender może liczyć na wsparcie od Robertsona czy któregoś ze środkowych pomocników, ale gdy musi samemu rozwiązać atak, to również potrafi zagrozić bramce przeciwnika. Ma dobry drybling, potrafi wypracować sobie miejsce do strzału lub dośrodkowania i dograć piłkę w pole karne. Nowy szkoleniowiec korzysta również z jego wzrostu przy dośrodkowaniach z prawej strony na dalszy słupek, gdzie Gakpo zamyka akcję.
Curtis Jones
Curtis Jones to kolejny zawodnik, o którym nie możemy powiedzieć, że zanim Arne Slot poda skład wyjściowej jedenastki na mecz, to on już wie, że rozpocznie od 1. minuty. Podobny status miał w poprzednim sezonie za Jurgena Kloppa, natomiast urazy oraz zawieszenie za czerwoną kartkę sprawiały, że brakowało mu ciągłości w graniu. Pod wodzą nowego trenera trochę zmieniła się rola Curtisa Jonesa. Choć w posiadaniu piłki Liverpool nadal stosuje strukturę z jednym głębiej cofniętym pomocnikiem i dwoma „8-kami” to można odnieść wrażenie, że 23-latek gra wyżej niż było to za Jurgena Kloppa. Ponadto jeśli tworzy środek pomocy z Gravenberchiem i Mac Allisterem (a Szoboszlai zaczyna na ławce), to Jones w grze bez piłki dołącza do napastnika jako wsparcie pierwszej linii pressingu.
I’m so glad Curtis Jones is finally getting the recognition he deserves and is steadily becoming a key player for both Liverpool and the English national team.
— Football Talent Scout – Jacek Kulig (@FTalentScout) November 18, 2024
He’s an outstanding ball carrier with exceptional technical ability, a high football IQ, and an incredible work rate.… pic.twitter.com/FF18q66xVe
Anglik nigdy nie wyróżniał się dobrymi liczbami. W tym sezonie Premier League dorobek 2 goli i 2 asyst szału nie robi, natomiast to już wyrównanie jego najlepszych rozgrywek ligowych pod względem punktacji kanadyjskiej. Curtis Jones w ostatnich tygodniach zaprezentował dobry timing wejścia w pole karne z drugiej linii, a także umiejętność ostatniego podania, więc być może pod wodzą Arne Slota stanie się pomocnikiem, który z większym powodzeniem będzie wykonywał zadania „10-tki”.
Diogo Jota
Ostatnie dwa miesiące spędził na leczeniu kontuzji i dopiero teraz wraca do gry na pełnych obrotach, więc wielu meczów pod wodzą Arne Slota nie zagrał. Wskazujemy Diogo Jotę jako jednego z wygranych zmiany trenera, ponieważ na początku sezonu Portugalczyk bardzo dobrze spisywał się jako środkowy napastnik The Reds. Jurgen Klopp podstawowego napastnika zespołu widział w Darwinie Nunezie. U Slota to Diogo Jota od początku sezonu rozpoczął na szpicy, a Urugwajczyk pod jego nieobecność nie wykorzystał raczej szans i za niedługo Jota powinien wrócić do regularnej gry w wyjściowej jedenastce.
Diogo Jota – First Person Shooter pic.twitter.com/3NSkTtTLLB
— AS (fan) (@ArneSlotBall) December 9, 2024
Były piłkarz Wolverhampton umiejętnością dochodzenia do sytuacji strzeleckich zawsze się bronił. Ze skutecznością bywało różnie, ale finalnie jego bilans strzelonych goli do rozegranych minut zwykł być na bardzo dobrym poziomie. Jeśli Diogo Jota będzie otrzymywał sporo czasu do wykazania się na boisku, a ofensywa Liverpoolu nie zdejmie nogi z gazu, to Portugalczyk będzie mógł korzystać z serwisu i udowodnić, że jest napastnikiem na topowe kluby.
Mohamed Salah
Tworząc dla Arne Slota listę piłkarzy, których powinien rozwinąć, Mohamed Salah znalazłby się pewnie na jednym z ostatnich miejsc. Egipcjanin od wielu lat jest jednym z najlepszych piłkarzy nie tylko Liverpoolu, ale i całej Premier League. Obecny sezon jest nawet jak na standardy Salaha wyjątkowy. Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki w 23 meczach strzelił 16 goli i zanotował 13 asyst. Ofensywa The Reds pod wodzą nowego trenera – bardziej nastawionego na kontrolę meczów – częściej musi mierzyć się z nisko ustawionym rywalem, ale gra jest bardzo płynna. Salah nie jest przypisany do jednej strefy. Rozpoczyna akcję ustawiony szeroko na prawym skrzydle, ale w odpowiednich momentach schodzi do środka, bliżej światła bramki i dlatego jego dorobek strzelecki jest tak fantastyczny.
17 – Mohamed Salah's goals & assists have been worth 17 points to Liverpool this season, the most of any player in the division. Without them, Chelsea would lead the league table, and Liverpool would be 13th. Indispensable. pic.twitter.com/wnd6Lhnxw2
— OptaJoe (@OptaJoe) November 25, 2024
32-latek może czuć się wygranym także z jeszcze jednego powodu – wygasającego kontraktu. Salah taką formą nie daje klubowi wielkiego pola manewru w negocjacjach warunków nowej umowy, a jeśli obie strony się nie dogadają zawodnik ma wszystkie karty w ręce, aby podpisać lukratywny kontrakt z innym pracodawcą. Chyba nawet najwięksi fani Mo Salaha nie spodziewali się aż tak dobrego sezonu w jego wykonaniu, co potwierdza, że po przyjściu Arne Slota Egipcjanin zdołał wykonać postępy.
***
Po więcej informacji o Premier League zapraszamy na grupę Kick & Rush – wszystko o lidze angielskiej