Nottingham Forest szykuje się do transferu nowego bramkarza. Dziennikarz Victor Pozella poinformował, że 17. drużyna minionego sezonu Premier League zwiąże się z Carlosem Miguelem, brazylijskim golkiperem Corinthians. Co ciekawe, jeśli 25-latek zadebiutuje w rozgrywkach, stanie się najwyższym piłkarzem w historii ligi.
Dotychczasowym współrekordzistą Premier League jest Costel Pantilimon, były bramkarz m.in. Manchesteru City, Sunderlandu, Watfordu czy… Nottingham Forest. Rumun rozegrał 54 spotkania na boiskach najwyższej klasy rozgrywkowej w Anglii, w tym 7 w sezonie 2013/14 gdy Obywatele sięgnęli po tytuł mistrzowski. 37-latek miał 2.03 m wzrostu podobnie jak Lacina Traoré, środkowy napastnik, który w 2014 roku zagrał kilkadziesiąt sekund w meczu Evertonu z Hull.
Carlos Miguel mierzy 2.04 m wzrostu
Czy Brazylijczyk będzie miał realne szanse gry w Nottingham Forest? Angielski klub aktywuje klauzulę w kontrakcie golkipera, płacąc 4 mln euro. Pytanie, czy to oznacza, że Odysseas Vlachodimos lub Matt Turner odejdą z klubu? Trudno sobie wyobrazić, by Nottingham potrzebowało aż tylu bramkarzy jednocześnie.
W ramach ciekawostki, najwyższym piłkarzem w historii Premier League mógłby zostać Kjell Scherpen. 24-letni Holender nie doczekał się jednak debiutu w Brighton, z którego wypożyczono go do Sturm Graz. 18-krotny reprezentant Holandii U21 mierzy 2.06 metra wzrostu i kto wie, może kiedyś doczeka się swojej szansy w lidze angielskiej?
Carlos Miguel ma za sobą ledwie 8 występów w brazylijskiej Serie A. Przez długi czas pełnił jedynie rolę zmiennika Cássio, 37-letniej legendy rozgrywek. Obecnie, gdy w końcu udało mu się wywalczyć miejsce między słupkami Corinthians jest o krok od transferu do Anglii. To też pokazuje, że 4 mln euro dla klubów Premier League są znikomym wydatkiem, skoro lekką ręką można wydać tyle za bramkarza bez większego doświadczenia, jednocześnie mając solidne obsadzoną pozycję.