Raków Częstochowa szybko przeszedł drogę z „problemu bogactwa w bramce” do „problemu braku bramkarzy”. Po tajemniczych problemach zdrowotnych Vladana Kovacevicia i słabym występie Kacpra Bieszczada w meczu z Radomiakiem Radom, szansę dostał Muhamed Sahinović. Pechowo, bośniacki golkiper doznał naderwania mięśnia czworogłowego i w obecnym sezonie najprawdopodobniej już nie zagra. Zdaniem Tomasza Włodarczyka z serwisu „meczyki.pl”, Raków szykuje się do nieoczekiwanego kroku w postaci transferu medycznego Dusana Kuciaka.
Kuciak od 2017 roku związany jest z Lechią Gdańsk
38-latek po raz ostatni pojawił się na murawie w maju 2023 roku. Mimo że od dawna nie łapie się do kadry meczowej gdańskiej drużyny, strony nie dogadały się w kwestii wcześniejszego rozwiązania kontraktu. Potencjalne przenosiny do Rakowa byłyby nieoczekiwaną szansą powrotu na boiska PKO BP Ekstraklasy. W jakiej formie może być 38-latek, który nie grał w piłkę od blisko roku? Kuciak to 327 spotkań na boiskach PKO BP Ekstraklasy, liczne sukcesy w barwach Legii Warszawa, ale i ogromna niewiadoma. Wydaje się, że poniżej pewnego poziomu nie powinien zejść, chociaż to czyste gdybanie.
Dawid Szwarga nie może zostać tylko z Kacprem Bieszczadem, więc awaryjny transfer Kuciaka nie jest złą opcją. Tak na marginesie, zadziwiająca jest sytuacja Vladana Kovacevicia, bowiem oficjalnie nie otrzymaliśmy żadnej informacji o stanie zdrowia 25-latka. Czy możliwy jest jego powrót w najbliższym czasie? Raczej nie, skoro pojawił się temat Kuciaka. Wydawało się, że Słowak latem opuści Gdańsk i prawdopodobnie zakończy karierę. Pech bramkarzy Raków może otworzyć drogę powrotu na boiska Ekstraklasy i to do jednej z czołowych drużyn.