Mecz Rosja – Dania rozgrywany w kopenhaskim Parken o godz. 21:00 czasu polskiego, wyłoni nam kolejny zespół z awansem do fazy pucharowej turnieju. Rosjanom wystarczy ku temu remis, natomiast Duńczycy nie mają innego wyjścia jak pokonanie rywala i zgarnięcie bezcennych 3 pkt. Jak prezentują się nastroje, statystyki i historia pojedynków obydwu drużyn?
Zacznijmy od tego, że reprezentacje Rosji i Danii zmierzyły się ze sobą tylko raz. Pojedynek tych drużyn miał miejsce w 2012 roku i zakończył się wygraną „Sbornej” 2:0. Oznacza to, że „Duński Dynamit” będzie miał dziś świetną okazję, aby zrewanżować się za porażkę przy pierwszym starciu. Jednak aby tego dokonać, De Rød-Hvide będą musieli zdecydowanie poprawić swoją skuteczność.
Jak widać na powyższej grafice, Duńczykom w pierwszych dwóch meczach nie dopisywało szczęście. Nie wspominając już o dramatycznej sytuacji z Christianem Eriksenem. Podopieczni Kaspera Hjulmanda mimo dobrych chęci i naprawdę budującej postawy na boisku, nie byli w stanie zamienić wykreowanych przez siebie okazji na gole. Taki scenariusz nie może się powtórzyć w meczu z Rosją. Inaczej o awansie do 1/8, Duńczycy mogą tylko pomarzyć. Simon Kjaer, kapitan reprezentacji Danii podczas wczorajszej konferencji przedmeczowej wypowiadał się z pełnią wiary i optymizmu:
Naszą misją jest wyjść z grupy i zapewnić sobie awans – myślę, że na to zasługujemy. Presja, oczekiwania – to tylko nas umacnia. Dlatego gramy w piłkę nożną. Były momenty, kiedy byliśmy pod presją, lecz stawiliśmy temu czoła i jutro musimy to powtórzyć.
Rosja – przynieść chwałę narodowi
A jak sytuacja wygląda po stronie naszych północnych sąsiadów? Ćwierćfinaliści Mistrzostw Świata 2018, które rozgrywali u siebie, pragną sprostać oczekiwaniom kibiców i uradować ich kolejnym sukcesem swojej piłkarskiej reprezentacji. Mimo, że obecnie posiadają na swoim koncie ważne 3 pkt i znajdują się w znacznie lepszej sytuacji od duńskich rywali, Rosjan czeka arcytrudne zadanie. Dania w meczu z Belgami pokazała wielką klasę, charakter, znacznie wyższy poziom gry niż Rosja w jakimkolwiek z dotychczasowych spotkań. Czyste konto Sbornej z Finami było wyjątkiem od reguły – podopieczni Stanisława Czerczesowa tracili gole w każdym z 10 poprzednich występów na Euro. Na szczęście mają w swoich szeregach talizman pod postacią Artema Dziuby.
Napastnik Zenitu Sankt Petersburg w ostatnich 22 meczach dla drużyny narodowej zdobył 14 goli i 8 asyst. To naprawdę znakomite liczby i jeśli ktoś ma poprowadzić Rosję do zwycięstwa to właśnie on. Dodatkowym utrudnieniem dla Rosjan może być fakt, że zagrają dziś na duńskiej ziemi. W poprzednich spotkaniach to Rosja występowała w roli gospodarza. Doskonale zdaje sobie z tego sprawę Czerczesow, który przed meczem wypowiadał się w ten sposób:
To będzie nasz pierwszy mecz wyjazdowy na międzynarodowych turniejach od kilku lat i to bez naszych fanów. Jednakże to nie problem. Od pięciu lat nie używamy słowa „problem”. To tylko kolejne zadanie i wiemy, jak sobie z nim poradzić. Naszym zadaniem jest dobrze wykonać nasz plan na ten mecz i uzyskać korzystny wynik.
Czyje słowa znajdą swoje odzwierciedlenie na boisku? Tego dowiemy się już dziś o godz. 21:00. Przewidywane składy:
Rosja: Safonov; Barinov, Diveev, Dzhikiya; Mário Fernandes, Zobnin, Ozdoev, Karavaev; Miranchuk, Golovin; Dzyuba
Dania: Schmeichel; Mæhle, Kjær, Christensen, Wass; Damsgaard, Højbjerg, Delaney; Poulsen, Cornelius, Braithwaite
grafika: Mistrzowie Polski