W 6. starciu 22. kolejki PlusLigi PGE GiEK Skra Bełchatów przed własną publicznością podejmowała beniaminka — Exact Systems Hemarpol Częstochowa. W pierwszym pojedynku tych dwóch ekip lepsi okazali się goście. Jednak zdecydowanym faworytem dzisiejszego spotkania byli podopieczni Andrea Gardiniego, którzy przed tą kolejką zajmowali ostatnią pozycję dającą grę w fazie play-off.
Norwid walczył ale bezskutecznie
Pierwsza akcja tego meczu zakończyła się punktem dla gospodarzy po ataku Dawida Konarskiego. Rafał Sobański skutecznie zaatakował i dał remis swojej drużynie (5-5). Kolejna punktowa zagrywka zespołu gości. Tym razem skutecznie Dawid Dulski i Częstochowianie mieli przewagę dwóch ”oczek” (8-10). Dużym atutem ekipy Leszka Chudziaka w pierwszym secie były zagrywki. As serwisowy Tomasza Kowalskiego i Norwid prowadził już czterema punktami (11-15). Skra nie pozostawała jednak gościom ”dłużna”. Bartłomiej Lemański zdobył punkt blokiem i to bełchatowianie prowadzili (17-16). Kapitalny był Dawid Dulski w tym secie. Po raz kolejny skutecznie zaatakował i dał swojej drużynie 20. punkt w tym meczu (19-20). W końcówce tego seta wysoką skutecznością popisywał się Bartłomiej Lipiński. To właśnie on zdobył ostatni punkt w pierwszej partii (25-22).
Skra skuteczna w końcówce!
Druga odsłona tego spotkania zaczęła się od popsutych zagrywek obu ekip. Passę błędów zakończył dopiero Damian Kogut. Po jego serwisie piłka trafiła w boisko, a zespół Leszka Chudziaka prowadził dwoma punktami (2-4). Sytuacja dynamicznie się zmieniła i po ataku Bartłomieja Lipińskiego to Skra wyszła na dwupunktowe prowadzenie (9-7). Rafał Sobański skończył atak po prostej i na tablicy wyników widniał wynik 13-15. Na prowadzeniu znowu byli gospodarze. Po asie serwisowym Grzegorza Łomacza było 19-17. Bartłomiej Lipiński pomylił się w ataku i mieliśmy remis (21-21). Mateusz Poręba pięknym blokiem zablokował na siatce Janusa i bełchatowianie prowadzili (23-21). Ponownie Poręba popisał się blokiem i Skra prowadziła w setach 2:0.
Bełchatów nie dał szans rywalom!
Trzecia partia rozpoczęła się od szybkiego prowadzenia podopiecznych Andrei Gardiniego. Kolejny raz skutecznie zaatakował przyjmujący gospodarzy i wyprowadził swoją drużynę na trzypunktowe prowadzenie (4-1). Bartłomiej Lipiński show! Atakujący Skry Bełchatów zdobył kolejny punkt blokiem i dał swojej drużynie 7. punkt w tym secie (7-2). Koncertowo wyglądała gra Bełchatowian. Bartłomiej Lemański zapunktował znad siatki i na tablicy wyników widniał wynik 16-9. Dawid Konarski zablokował na siatce Sobańskiego i było już 20-9. Po raz kolejny skutecznie zaatakował Konarski i dał swojej drużynie piłkę meczową. Adrian Acobanitei zakończył ten mecz mocnym atakiem znad siatki (25-12).