Juljan Shehu w ostatnim czasie zapracował sobie na miano jednego z ważniejszych piłkarzy Widzewa Łódź. Albańczyk niedawno rozpoczął swój 4. sezon w Łodzi. Jak dotąd nie opuścił żadnego meczu w PKO BP Ekstraklasie, a także od niedawna znajduje się w reprezentacji swojego kraju. Dobre występy wzbudzają zainteresowanie, w przypadku Shehu mowa o klubie z Turcji. Jak podaje Daniel Sobis z Eleven Sports oraz Przeglądu Sportowego, o Albańczyka zabiega Konyaspor.
Widzew będzie próbował go zatrzymać
RTS ma za sobą imponujące okienko transferowe. Dokonali licznych transferów, nie szczędząc przy tym gotówki. Na razie to jednak nie przekłada się na wyniki i Widzew znajduje się na 13. miejscu w tabeli. To zdecydowanie poniżej oczekiwań, jakie stawiali mu kibice. Jakby tego było mało, Widzew może stracić Juljana Shehu – ważnego piłkarza, który w tym sezonie zanotował już po 2 gole i asysty.
Konyaspor złożył już ofertę za Shehu. Turcy zaproponowali Widzewowi milion euro oraz 20% od następnego transferu. Dla łodzian to zdecydowanie za mało i odrzucili ofertę (Transfermarkt wycenia 27-latka na 1,2 miliona euro). Widzew nie tylko chce zatrzymać u siebie Albańczyka, ale również i przedłużyć z nim kontrakt. Obecna umowa wygasa w czerwcu przyszłego roku. Jest zatem pewne ryzyko, że jeśli Widzew nie sprzeda go teraz, to odejdzie za darmo. Mówi się, że łódzka ekipa zaproponowała mu 3-letni kontrakt.
Można jednak spodziewać się tego, że Konyaspor nie da za wygraną. Dzisiaj o północy zamyka się okno transferowe w Turcji i ten klub nie ma już dużo czasu na dokonanie wzmocnień. Konyaspor najprawdopodobniej złoży kolejną, bardziej atrakcyjną finansowo ofertę. Pytanie tylko, czy Widzew na nią przystanie? Łodzianie z pewnością tak łatwo go nie oddadzą. Zwłaszcza jeśli spojrzymy na obecny układ tabeli Ekstraklasy.