Szymon Pawłowski jako „kolejny” powróci do Lecha Poznań

Krivets, Wojtkowiak, Dudka i jeszcze pewnie kilku by się znalazło. Lech Poznań kontynuuje realizację swojej polityki w postaci sprowadzania byłych lechitów, którzy kiedyś zasłużyli się w Kolejorzu, do wnętrza klubu. Szymon Pawłowski, który w stolicy Wielkopolski jest bardzo dobrze wspominany, ma być kolejnym ogniwem w tym zestawieniu, o czym poinformował Tomasz Włodarczyk z portalu „meczyki.pl”.

Pawłowski zdobył z Lechem jedno mistrzostwo Polski, a dwukrotnie superpuchar kraju

REKLAMA

Szymon w 2013 roku trafił do Lecha z Zagłębia, z którym w Lubinie zdobył mistrzostwo Polski. W Kolejorzu powtórzył ten wyczyn w sezonie 2014/15 pod wodzą Macieja Skorży. Polski skrzydłowy na przestrzeni czterech sezonów spędzonych w niebiesko-białych barwach uzbierał aż 153 występy w Lechu (27 bramek & 30 asyst). Dodatkowo mowa o 17-krotnym reprezentancie Polski. W sezonie 2017/18 został wypożyczony do Niecieczy, a po zakończeniu wypożyczenia rozstał się z Lechem i podpisał kontrakt z Zagłębiem Sosnowiec.

36-latek w Lubinie i Poznaniu spędził najlepsze lata swojej zawodowej kariery. Nic dziwnego, że zdecydował się wrócić — choć trochę w innej roli — do jednego z tych miejsc. Pawłowski mimo wieku jest jeszcze najwyraźniej głodny gry, stąd opcja na występy w drugiej drużynie Lecha, która na co dzień gra w 2. lidze, czyli 3. poziomie rozgrywkowym w Polsce. Często ogrywają się tam zawodnicy z akademii, którzy są już „za starzy”, a jeszcze nie wskoczyli na poziom Ekstraklasy czy dający możliwość wypożyczenia do jej zaplecza. Takie ikony jak Szymon Pawłowski mają nie tylko pomóc w spełnianiu celów sportowych rezerw, ale również otoczyć opieką młodych piłkarzy.

Grzegorz Wojtkowiak, który zdobywał trofea z Lechem w latach 2008-2010, jeszcze w 2021 roku grał w rezerwach Kolejorza. Dariusz Dudka, gdy już nie dawał rady w pierwszym zespole, zszedł do rezerw, po czym zaczął pracować jako trener-asystent przy pierwszym zespole. Sergey Krivets również jeszcze niedawno bawił się piłką w drugim zespole Lecha, a w zeszłym roku przeszedł do drużyny „Wiary Lecha”. Teraz podobna ścieżka czeka Szymona Pawłowskiego, który z czasem ma dostać pracę w akademii Lecha Poznań. Tym sposobem nawet po zakończeniu piłkarskiej kariery zostanie przy „branży”.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,599FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ