POLSCY SIATKARZE JADĄ NA IGRZYSKA OLIMPIJSKIE DO PARYŻA!

Reprezentacja Holandii zawodzi na turnieju kwalifikacyjnym. Przed rozpoczęciem zmagań w Chinach byli typowani, jako jedni z faworytów do awansu. Tymczasem porażki z Kanadą, Belgią oraz Bułgarią pozbawiły ich szans na czołowe miejsce w tabeli. O bilet do Paryża Holendrzy muszą powalczyć miejscem w rankingu FIVB. Oranje mieli ochotę dołożyć sporo punktów do zestawienia przez pokonanie reprezentacji Polski. Biało – Czerwoni pokazali jednak swoją wyższość i awansowali do Paryża!

REKLAMA

Obudźmy się

Bardzo ospale wyglądali Polacy w pierwszym secie. Mieliśmy ogromne problemy w przyjęciu, co odbiło się na skutecznym ataku. Holendrzy wyglądali naprawdę solidnie, byli pewni siebie i precyzyjni w ofensywie. Po polskiej stronie siatki dobrze prezentował się Wilfredo Leon, to właśnie na nim opieraliśmy swój atak. Brak Nimira Abdel-Aziza absolutnie nie złamał Oranje, ciężar gry brał na siebie Ter Horst. Rywale odskoczyli nam przy stanie 10-14 i nie byliśmy w stanie odrobić strat. Ostatecznie Holandia triumfuje w pierwszej partii 21-25…

Polska jak dobry diesel…

Czyli potrzebuje czasu, aby zaskoczyć! Poprawiliśmy naszą siatkówkę, posypała się za to gra Holendrów. Rywale popełniali sporo błędów własnych, psuli proste piłki i nie potrafili przebić się przez nasz blok. Dobrze zagrywali Polacy z pola serwisowego, rozkręcił się w tym elemencie Wilfredo Leon. Przez całą partię kontrolowali grę Biało – Czerwoni. Ostatecznie drugi set padł naszym łupem 25-17.

Wyrównana partia

Zacięta walka w trzecim secie ożywiła trybuny w Chinach. Oba zespoły grały punkt za punkt, przy widocznym zmęczeniu zawodników. Kilka dłuższych akcji padło łupem Biało – Czerwonych, dzięki czemu osiągaliśmy małe przewagi. Kapitalnie funkcjonował środek siatki z Huberem na czele. Po holenderskiej stronie ciężar gry brał na siebie Plak – właśnie przez niego przechodziła większość piłek. Zacięta walka rozstrzygnęła się w samej końcówce, w której to lepsi okazali się Polacy. JEDEN SET OD PARYŻA!

JEDZIEMY DO PARYŻA!

W ostatniej partii Nikola Grbić rotował składem, tym samym dał odpocząć podstawowym zawodnikom. Gra Polaków nie traciła na jakości, konsekwentnie utrzymywaliśmy Holendrów na dystans. W pewnym momencie rozkojarzyli się Biało – Czerwoni, co wykorzystali rywale. Trener Grbić poprosił o czas, ale nic sobie z tego nie zrobili Oranje! Ze stanu 19-16 doszli nas na 19-20! Niesamowite emocje w końcówce seta. W kluczowym momencie Karol Kłos zanotował punktowy blok i Polacy mieli w górze piłkę o Igrzyska! Błąd w ataku Parkinsona zapewnił nam wygraną! JEDZIEMY DO PARYŻA!

POLSKA PO RAZ 6. Z RZĘDU ZAGRA NA IGRZYSKACH OLIMPIJSKICH!

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,607FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ