Napoli pokonuje Atalantę w hicie Serie A!

Starcie Atalanty z Napoli było prawdziwym hitem tej kolejki ligi włoskiej. Napoli po raz kolejny chciało udowodnić swoje mistrzowskie aspiracje, a Atalanta za wszelką cenę podtrzymać dobrą formę i wygrać na swoim terenie.

REKLAMA

Początek meczu zdecydowanie należał do gospodarzy

Napoli mądrze się broniło, aż do 19. minuty, kiedy po ogromnym zamieszaniu w ich polu karnym obrońcy oddalili zagrożenie. Interweniował jednak system VAR, sędzia podbiegł do monitora i dopatrzył się zagrania ręką Victora Osimhena. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Ademola Lookman i silnym strzałem w okienko otworzył wynik spotkania.

Prowadzenie gospodarzy nie trwało długo, bo już w 23. minucie Piotr Zieliński popisał się kapitalnym dośrodkowaniem wprost na głowę Osimhena, który pokonał bramkarza Atalanty i odkupił winy za sprokurowanie rzutu karnego. Napoli po strzelonej bramce ewidentnie złapało wiatr w żagle, nie dopuszczając już do kontrolowania spotkania przez gospodarzy. Świetnie wyglądała w szczególności współpraca na linii Osimhen-Zieliński, czyli duetu, który wypracował pierwszą bramkę.

W 29. minucie, serca polskich kibiców mogły zabić trochę mocniej, bo Zieliński długo nie podnosił się z murawy po faulu jednego z graczy Atalanty. Na szczęście obyło się bez kontuzji przed zbliżającym się mundialem. To dobra informacja, bo Polak w kolejnym meczu udowadnia, że jest w życiowej formie.

W 34. minucie, do siatki trafił Elmas, po asyście Osimhena. Nigeryjczyk kolejny raz pokazał jaką siłą fizyczną dysponuje, przepychając rywali z ogromną łatwością.

W drugiej połowie Napoli starało się kontrolować mecz i utrzymywać korzystny dla siebie rezultat

Atalanta wyprowadzała jednak co rusz groźne ataki, jednak w poczynianiach jej piłkarzy brakowało zimnej krwi. Świetnym rajdem rozpoczął akcję choćby Joakim Mæhle, jednak po jego podaniu Lookman strzelił tylko w poprzeczkę. Gospodarze mieli jeszcze kilka groźnie wyglądających sytuacji, jednak w ich atakach było dużo chaosu.

Zieliński w 65. minucie został zmieniony przez Politano, był to kolejny świetny występ Polaka. Z kolei w 78. minucie za Osimhena wszedł Giovanni Simeone i kilka minut później stanął przed ogromną szansą podwyższenia prowadzenia, jednak po jego strzale piłka minimalnie minęła słupek bramki.

W 83. minucie groźnie z dystansu uderzał Malinowski, ale świetną interwencją popisał się Alex Meret, który imponował dziś spokojem. Atalanta próbowała wyrównać do samego końca, ale jej ataki na niewiele się zdawały i mecz zakończył się zwycięstwem gości.

Tym samym Napoli po raz kolejny na trudnym terenie udowodniło, że jest poważnym kandydatem do mistrzostwa.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,602FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ