Najpierw odszedł Dąbrowski, teraz Almqvist. Burzowe lato w Pogoni Szczecin

Pontus Almqvist zdecydował się zakończyć swoją przygodę na polskich boiskach i od nowego sezonu będzie zawodnikiem US Lecce. O ile 23-latek w minionym sezonie nie pokazał pełni potencjału, o tyle miał swój udział w 11 golach, a Portowcy wydawali się zainteresowani przedłużeniem współpracy. Gdy na początku maja Pogoń pokonała w lidze Legię, można było wierzyć, że drużyna ma potencjał, by w kolejnym sezonie namieszać w czołówce. Dziś wiemy już, że dwóch zawodników z tamtego składu opuści Szczecin…

REKLAMA
źródło: twitter/OfficialUSLecce

Czas pożegnań

Straty Damiana Dąbrowskiego, który odszedł do Zagłębia Lubin, a teraz Almqvista są o tyle przykre, że Pogoń w zamian nie otrzyma wielkiej bonifikaty finansowej. Nie poznaliśmy kwoty, za jaką doświadczony środkowy pomocnik został sprzedany do Lubina, jednak nie powinny to być wielkie pieniądze. Almqvist był wypożyczony z Rostova, więc Portowcy najprawdopodobniej nie mieli wielkiego pola manewru. Napastnik dostał ofertę z Serie A, a po stronie zespołu z Ekstraklasy brakowało kontrargumentu. Po stronie strat — dwie znaczące postacie. Po stronie zysków finansowych — no cóż…

Faktem jest, że dokładnie na miesiąc przed pierwszym meczem nowego sezonu Ekstraklasy — przeciwko Warcie Poznań, trener Jens Gustafsson stracił dwa ważne elementy swojej układanki. Dąbrowskiego ma zastąpić João Gamboa, 26-letni portugalski defensywny pomocnik, który ostatnio grał w 14. drużynie Liga Portugal — Estoril Praia. Zapewne następca Almqvista również wkrótce się znajdzie. Czy będą to zmiany na minus? No cóż, walory Dąbrowskiego znał każdy widz Ekstraklasy. Gamboa to absolutna zagadka. Grał w jednej z najsłabszych drużyn ligi portugalskiej, wcześniej odbił się od ligi belgijskiej. Może być cennym wzmocnieniem, ale równie dobrze może okazać absolutnym nieporozumieniem.

Nie ma w tym żadnej filozofii — Pogoń zmienia się, bo musi

Możliwości finansowe nie pozwalają na spektakularne wzmocnienia. Na ten moment Gustafsson musi korzystać z tego, co ma. Udział w europejskich pucharach w teorii powinien wymuszać budowę szerokiego składu, przyciąganie solidnych zawodników, którzy mogliby się pokazać w międzynarodowych rozgrywkach. Lato w Szczecinie, póki co przynosi więcej chmur niż słońca, ale najważniejszy będzie efekt końcowy — czyli pogodzenie gry w europejskich pucharach z walką o najwyższe lokaty w Ekstraklasie. Na ten moment realny jest scenariusz, w którym Gustafsson będzie jednak dysponował słabszym składem niż w sezonie 2022/23.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,649FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ