Mamy ćwierćfinał! Polki ogrywają 3:0 Niemki!

Po zmaganiach w fazie grupowej, w której Polki zajęły drugie miejsce, przyszedł czas na fazę play-off. A dokładniej na mecz 1/8 finału mistrzostw Europy z Niemkami prowadzonymi przez dobrze znanego polskim kibicom siatkówki – Vitala Heynena. Żarty się skończyły. Na tym etapie turnieju nie ma już miejsca na błędy. Jednakże z Niemkami naszym paniom w ostatnim czasie idzie dobrze, bo na ostatnie pięć spotkań wygrały czterokrotnie. Ostatnie zwycięstwa miały miejsce bardzo niedawno, bo w tegorocznej edycji Ligi Narodów. Polki były zdecydowanymi faworytkami tego i od samego początku było to widać.

REKLAMA

Rywalem Polek były one same

To nie tak, że Niemki nie grały kompletnie nic. Były bardzo groźną drużyną. Potrafiły się odgryzać. Grały swoją siatkówkę, możliwie najlepszą dostosowaną do swoich umiejętności. Jednak tych umiejętności było za mało na grę Polek. Biało-czerwone kontrolowały przebieg poszczególnych setów. Starały się jak najszybciej uzyskać kilku punktową przewagę i domykać wynik.

Gdy miało dojść do domknięcia seta to tak jakby Polki zaczynały walczyć ze swoimi głowami. Wkradało się niepotrzebne rozluźnienie czy brak skupienia. Wtedy Niemki zbliżały się coraz bardziej, lecz za każdym razem bez konsekwencji. Ktoś zaraz powie, że narzekam. Nic z tych rzeczy. Chodzi o to, że takie detale są niezwykle kluczowe na tym etapie mistrzostw. Na takim poziomie nie ma miejsca na błędy. Jeśli myśli się o strefie medalowej oraz o pokonaniu w meczu ćwierćfinałowym reprezentację Turcji to takie chwile rozluźnienia należy eliminować.

Brakowało dzisiaj ciągłości w grze Polek. Przychodziły momenty przestoju. Gdyby po drugiej stronie siatki stały inne rywalki to mogłoby to się nie skończyć tak jak się skończyło. A tak mimo wszystko polskie siatkarki bardzo pewnie awansowały do ćwierćfinału mistrzostw Europy. Naprawdę cieszy dobra bardzo dobra gra Polek. Teraz będzie już tylko trudniej. Nawet jeśli w meczu z reprezentacją Niemiec byliśmy faworytami, to w starciu z Turczynkami już niekoniecznie tak jest. Może być to pojedynek na wyniszczenie i poważny test dla naszych dziewczyn i dla Stefano Lavariniego na jakim etapie budowania silnego zespołu jesteśmy i jak wysoko sięga sufit naszych możliwości.

Polska – Niemcy 3:0 (25-22 25-20 26-24)

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,601FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ