Igor Angulo poza kadrą FC Goa! Co dalej z Baskiem?

Był listopada 2019, gdy w mediach gruchnęła bomba. Igor Angulo może opuścić Górnika Zabrze, ponieważ rozmowy o nowym kontrakcie stoją w martwym punkcie. W tamtym momencie wydawało się, że mimo wszystko uda się sfinalizować negocjacje i król strzelców Ekstraklasy zakończy swoją karierę w Zabrzu. Tym bardziej, że dziennikarze sugerowali niechęć Igora do zmian. Powiększyła mu się rodzina, szukał stablizacji.

REKLAMA

Niestety, ostatecznie Angulo zdecydował się na grę w FC Goa

Oferta ze strony FC Goa była lepsza finansowo, chociaż sam Igor podkreślił, że pieniądze nie były najważniejsze. W wywiadzie, który przeprowadził z Baskiem Mateusz Miga z „TVP Sport”, padły słowa o grze w Azjatyckiej Lidze Mistrzów, w której Goa jako mistrz Indii miała zagwarantowane miejsce.

Już w tym miejscu możemy mówić o małym nieporozumieniu. Wbrew słowom Igora Angulo, jego klub nie był mistrzem w sezonie 2019/20. Zwyciężyli co prawda w sezonie zasadniczym, ale polegli w play-offach. Mimo to, zapracowali na miejsce w Azjatyckiej Lidze Mistrzów, która zgodnie z regulaminem rozpocznie się… za tydzień. Dziwna sprawa, prawda? Drużyny w połowie 2021 roku kwalifikowane są za rezultaty z sezonu 2019-20.

Angulo szybko zaaklimatyzował się w Indiach i został nawet królem strzelców rozgrywek

Mały zgrzyt pojawił się na początku marca, gdy w najważniejszym meczu sezonu – rewanżowym starciu play-offów z Mumbai City, trener Juan Ferrando postadził Igora na ławce rezerwowych. Goa odpadła po rzutach karnych i możemy jedynie gdybyć, czy byłoby lepiej z Angulo od pierwszej minuty.

Dlaczego szkoleniowiec zdecydował się na tak nielogiczny wybór? W mediach głośno było o potencjalnym transferze Angulo do innego z indyjskich zespołów. Kontrakt Baska obowiązuje jedynie do maja, ale podobno jest w nim opcja przedłużenia o kolejny rok. Według nieoficjalnych doniesień, przedstawiciele Goa mieli dowiedzieć się o rozmowach Igora z konkurencją i zareagować na ten fakt mocno krytycznie. Ile w tym prawdy? No cóż, rezygnacja z najlepszego strzelca w najważniejszym meczu sezonu nie jest normalnym zachowaniem.

Trener Ferrando postanowił pójść krok dalej

Ogłaszając 28-osobowy skład na Azjatycką Ligę Mistrzów zdecydował się nie ujmować w nim Angulo. Oczywiście, przepisy ograniczają liczbę obcokrajowców do czterech piłkarzy, a „skreślony” został również najlepszy asystent ligi – Alberto Noguera, ale możemy tutaj mówić o sporej niespodziance. W końcu Igor od dawna podkreślał swoje zainteresowanie tymi rozgrywkami. To był jeden z argumentów przenosin do Goa.

Czy Bask pozostanie w tym zespole, czy też zdecyduje się na nieprzedłużanie umowy? Prawdopodobnie w najbliższych tygodniach poznamy odpowiedź na to pytanie, ale jedno możemy sobie powiedzieć już dzisiaj. Jeśli Igor Angulo szukał stabilizacji, to raczej jej nie znalazł. Został posadzony na ławce w kluczowym spotkaniu sezonu, teraz nie znalazło się dla niego miejsce w Azjatyckiej Lidze Mistrzów.

Graf: twitter @KhelNow

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,598FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ