Do 3 razy sztuka! JAGIELLONIA BIAŁYSTOK MISTRZEM POLSKI!

Jagiellonia Białystok przed ostatnią kolejką PKO BP Ekstraklasy sezonu 2023/24 miała wszystko w swoich nogach. Zwycięstwo przeciwko Warcie Poznań gwarantowało historyczny, pierwszy tytuł mistrzowski. Duma Podlasia na finiszu rozgrywek zanotowała co prawda wiele potknięć (ledwie 2 zwycięstwa w 7 wcześniejszych spotkaniach), jednak rywale byli pod tym względem jeszcze gorsi. W wyścigu ślimaków ten białostocki był mimo wszystko najszybszy. Jaga po dwóch wicemistrzostwach zamierzała w końcu zasmakować złota. Do trzech razy sztuka? Tym razem powiedzenie miało się sprawdzić.

Mistrzowski początek Jagiellonii

Sympatycy Śląska Wrocław wierzyli w zaangażowanie zawodników Warty Poznań, którzy przed meczem z Jagiellonią nie byli pewni utrzymania. Dawid Szulczek nie mógł pozwolić swoim piłkarzom na odpuszczenie spotkania, tym bardziej że bezpośredni rywal w ligowej tabeli — Korona Kielce mierzył się z beznadziejnym ostatnio Lechem Poznań. Tyle w teorii, bowiem Jagiellonia kwestię zdobycia 3 punktów i tytułu mistrzowskiego rozstrzygnęła tak naprawdę w pierwszych 11 minutach.

REKLAMA

Już w 5. minucie Dominik Marczuk pomknął skrzydłem, podanie przedłużył Afimico Pululu, a pewnym uderzeniem obok słupka popisał się Nene. Gospodarze nie zamierzali zwalniać tempa, a w 11. minucie rzut rożny Bartłomieja Wdowika zakończył się trafieniem głową Tarasa Romanczuka. W 26. minucie na tablicy świetlnej pojawił się wynik 3:0 po goli Jesusa Imaza. Jagiellonia bawiła się z rywalem. Warta Poznań — jak się później okazało — traciła miejsce w PKO BP Ekstraklasie.

Piłkarze Dawida Szulczka po przerwie musieli zabrać się do odrabiania strat. Korona Kielce do przerwy przegrywała co prawda z Lechem Poznań, jednak dominowała rywala i nadal wierzyła w zwycięstwo. Taki wynik oznaczałby degradację Zielonych. Być może przy innym przeciwniku Warta mogłaby podjąć rękawicę i spróbować powalczyć o co najmniej remis. Wynik 3:0 sprawiał, że w Białymstoku nikt nie zamierzał odpuszczać. Oczywiście, w drugiej połowie Duma Podlasia spuściła nieco z tonu, jednak przy takim rezultacie mogła spokojnie czekać na końcowy gwizdek. Na trybunach odbywało się piłkarskie święto, bowiem Jagiellonia miała już jedną rękę i cztery palce drugiej na trofeum mistrza Polski. Gdy wybrzmiał końcowy gwizdek, historia klubu napisała się na naszych oczach.

źródło: JAGIELLONIA – WARTA | JAGA MISTRZ! WARTA SPADA! | SKRÓT | Ekstraklasa 2023/24 | 34. kolejka – YouTube

Adrian Siemieniec w swoim 47. meczu na ławce Jagi zrobił coś, czego nigdy nie udało się Michałowi Probierzowi. Białystok od dzisiaj jest stolicą polskiej piłki klubowej. Warta może mieć pretensję do Lecha Poznań, który nie podniósł rękawicy w starciu z Koroną Kielce, ale przede wszystkim do samej siebie…

Jagiellonia Białystok — Warta Poznań 3:0 (Nene 5′, Romanczuk 11′, Imaz 26′)

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,880FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ