Arijon Ibrahimović zachwycił w sparingu. Co na to Nagelsmann?

Do pierwszego oficjalnego spotkania Bayernu w 2023 roku pozostał mniej niż tydzień. Bawarczycy w oczekiwaniu na wyjazdowe starcie z RB Lipsk rozegrali sparing przeciwko RB Salzburg. I chociaż wynik 4:4 nie jest wielką tragedią, Julian Nagelsmann dostał cenny materiał do analizy. Jego pomysł z Thomasem Müllerem w roli środkowego napastnika nie zdał egzaminu. Doświadczony Niemiec otrzymał od „Bilda” notę 4 – najniższą obok Pavarda i Upamecano. Świetne zawody zaliczyli za to Mathys Tel oraz Arijon Ibrahimović. Ten drugi uchodzi za wielki talent — w grudniu skończył 17 lat i daje wyraźne sygnały, że jest gotowy na debiut w pierwszym zespole Bayernu.

REKLAMA

Opinie po sparingu z RB są jednoznaczne

Weterani zawiedli, młodzież pokazała się z bardzo dobrej strony. Szkoleniowiec Bayernu dostrzegł przyczyny w wymagającym okresie przygotowawczym, po którym część zawodników ma być wyraźnie zmęczona. Niemiecki trener pochwalił graczy wchodzących z ławki, którzy pokazali ogromną determinację i wolę walki. Czy starcie z Salzburgiem zmieni hierarchię w składzie? Absolutnie nie. Wydaje się jednak, że Nagelsmann wstrzyma się z pomysłem ustawiania Müllera w roli „9”. Niemiec przyznał, że czeka na powrót Erica Maxima Choupo-Motinga do treningów i najprawdopodobniej to on będzie napastnikiem Bayernu na mecz z Lipskiem. Mimo pochwał w kierunku Mathysa Tela 17-letni Francuz w najbliższym czasie pozostanie zmiennikiem i prawdopodobnie opcją numer 3 w obsadzie ataku za Kameruńczykiem i Müllerem.

źródło: twitter/PeruvianScout

Arijon Ibrahimović jest ofensywnym pomocnikiem, ale w zespole U-19 nierzadko wystawiany był również jako środkowy napastnik

17-latek ma zmysł strzelecki, w obecnym sezonie w 9 występach na poziomie A-Junioren Bundesliga Süd/Südwest uzbierał 10 trafień. W sparingu z Salzburgiem nie tylko błysnął w ofensywie, pokazał także, że potrafi powalczyć o piłkę w środku pola, a ozdobą jego występu były skuteczne wślizgi. Dziennikarze serwisu bavarianfootballworks.com są przekonani, że reprezentant Niemiec U-18 dał wystarczające argumenty, by dostać swoją szansę w lidze. Względem jego talentu nie brakuje zachwytów. Jednocześnie, zadawane jest pytanie, co jeszcze musiałby zrobić, żeby przebić się u Nagelsmanna? Bayern ma wielu utalentowanych prospektów, ale ostatnim młodym graczem, który przeszedł drogę z zespołu młodzieżowego pozostaje Jamal Musiala. Dodajemy jednak, że Niemiec dostał poważną szansę w pierwszym zespole rok po transferze z Chelsea, więc trudno nazywać go osobą wyszkoloną w Monachium. Jasne, w klubie są młode talenty pokroju Gravenbercha czy wspomnianego Tela, ale to „produkty” akademii innych klubów. Zresztą, obaj zagrali w tym sezonie 13% możliwego czasu gry.

Wychowankom trudno przebić się w Bayernie

W ubiegłym sezonie kapitalne występy w Regionallidze prezentował Gabriel Vidović. Nie brakowało głosów, że młody Chorwat mógłby nawet zastąpić Roberta Lewandowskiego — zresztą nierzadko porównywano go do polskiego napastnika. Vidović miał udział w aż 31 trafieniach w zespole rezerw, ale jego udział w spotkaniach pierwszego zespołu zamknął się na 51 minutach. Bawarczycy podjęli więc decyzję o wypożyczeniu zawodnika do Vitesse, gdzie radzi sobie mocno przeciętnie. Warto dodać, że trenerzy wciąż nie mogą zdecydować się, na jakiej pozycji najlepiej wystawiać Gabriela. W Holandii był już skrzydłowym, ofensywnym pomocnikiem oraz środkowym napastnikiem.

Powody do optymizmu daje za to Malik Tillman. 20-latek wypożyczony do Rangersów uzbierał 5 goli i 4 asysty. Problem w tym, że klub z Glasgow zastrzegł sobie opcję wykupienia kontraktu Amerykanina, która kosztować ma ok. 6 milionów funtów. Biorąc pod uwagę młody wiek zawodnika i bardzo dobre liczby (tylko trzech innych graczy ma więcej stworzonych okazji bramkowych), Rangersi mogą na stałe przejąć piłkarza wyszkolonego w Monachium.

Arijon Ibrahimović jest powszechnie chwalony, ale musi czekać

To samo można napisać o Paulu Wannerze i wielu innych młodych piłkarzach, którzy pokazali ogromny potencjał. Bawarczycy mają interesującą młodzież, ale w klubie nie ma nastawienia na ich promocję za wszelką cenę. Droga między byciem gwiazdą w zespołach młodzieżowych a regularną grą w pierwszym zespole jest długa i kręta. Arijon Ibrahimović ma być skazany na sukces, tylko że przecież podobnie mówiono o Vidoviciu czy Tillmanie. Wiosną celem dla niego powinien być debiut w pierwszym zespole, ale i regularne występy w ekipie U-19. Na więcej w obecnej sytuacji raczej nie ma co liczyć.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,652FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ