Alvaro Morata – kłopotów napastnika ciąg dalszy

W swojej karierze Morata zdążył zakochać się już w trzech klubach. Kochał Real, Atletico, Juventus. Wszędzie jednak nie było mu na tyle dobrze, aby zagrzać miejsce nieco dłużej. Po słabym okresie w Hiszpanii, zdecydował się na powrót do słonecznej Italii, gdzie zamierzał odbudować swoją markę. Czy jednak na pewno transfer Alvaro do Juventusu był dla zawodnika taki dobry?

REKLAMA

Na wstępie powiedzmy sobie jasno – to nie Juve potrzebowało Moratę, to Morata potrzebował Starej Damy. W Madrycie grał fatalnie, w najmniejszym stopniu nie spełniał pokładanych w nim nadziei. Jasne, 16 bramek w 44 spotkaniach to nie jest wynik tragiczny, ale od samego zawodnika oczekiwano nieco więcej.

Zmiana otoczenia wyszła mu na dobre?

Przyjechał do Włoch… no i tutaj pojawia się problem. Statystyki wykręcił naprawdę niezłe – 13 trafień oraz 10 asyst przy 29 występach. Problemem jednak nie jest już sam Morata, a cały Juventus, który gra absolutnie beznadziejnie. Alvaro lwią część trafień zdobył w LM, w lidze dokładając jedynie cztery bramki. Trochę mało jak na 18 występów.

Pomijając już jednak same liczby, warto przyjrzeć się przeciwko komu trafiał Hiszpan. Grając na zespoły z Top 10 Serie A, jest to… JEDEN gol i dwie asysty. W Champions League ma co prawda te 6 bramek, ale wszystkie strzelił z Dynamem Kijów oraz Ferencvarosem. W meczach z wielkimi go nie ma, znika. Nie wiem czy chodzi tutaj o mental, czy też stricte boiskowe umiejętności, ale ewidentnie coś tutaj nie gra.

Od początku Morata grał tak źle?

Jeszcze w październiku Wojtek Szczęsny chwalił kolegę z drużyny jako znakomity ruch Juventusu. Mówił o wielkiej wartości, którą wniósł do szatni drużyny z Turynu. Problemem jest jednak fakt, że od tamtego czasu bezpowrotnie zgasł.

Hiszpan nie jest już młodą gwiazdą, w tym roku kończyć będzie 29 lat. Mówimy tutaj o doświadczonym snajperze, który musi oferować określoną jakość. Na Półwyspie Apenińskim idzie mu zdecydowanie lepiej niż w Hiszpanii, ale ten sezon zdaje się go weryfikować. Nie jest i nigdy nie będzie złym napastnikiem, ale pewnego poziomu nigdy nie przeskoczy.

@Prosto o futbolu

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,600FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ