Po pierwszej kolejce Arka Gdynia i Radomiak Radom znalazły się na przeciwnych biegunach. Drużyna z Pomorza przegrała 0:1 spotkanie z Motorem Lublin, natomiast piłkarze Joao Henriquesa zachwycili efektownym zwycięstwem nad Pogonią Szczecin (5:1). Druga kolejka miała dać odpowiedź na pytanie, czy Dawid Szwarga znajdzie receptę na problemy swojego zespołu oraz czy Radomiak zdoła pójść za ciosem po świetnym wejściu w sezon.
Gospodarze w pierwszym kwadransie byli stroną aktywniejszą i w 15. minucie udokumentowali swoją przewagę golem Dawida Abramowicza. Po meczu z Motorem Lublin zastanawialiśmy się, jaki pomysł na ofensywę ma Szwarga, bowiem jego podopieczni byli w ataku bezzębni. Arka Gdynia w starciu z Radomiakiem Radom udowodniła jednak, że ma silną broń – stałe fragmenty gry. To właśnie po jednym z nich, bitym przez Sebastiana Kerka, Arka objęła prowadzenie. 31-letni Niemiec robił spore zamieszanie pod bramką Radomiaka w przeciwieństwie do Szymona Sobczaka czy Dawida Kocyły.
Rzut rożny daje pierwszego gola @ArkaGdyniaSA po powrocie do PKO BP Ekstraklasy! 💪 Bramkę zdobywa były zawodnik Radomiaka, Dawid Abramowicz! 🎯
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) July 25, 2025
📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT, CANAL+ SPORT3 i w serwisie CANAL+: https://t.co/zr8n1cU2RX pic.twitter.com/XYuBgdHDo3
Do końca pierwszej połowy nie brakowało emocji, jednak żadna z drużyn nie potrafiła zadać skutecznego ciosu. Po zmianie stron sztuka ta udała się Michałowi Marcjanikowi. Kapitan gospodarzy wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego Kerka oraz spore zamieszanie w polu karnym, ale arbiter po chwili dopatrzył się spalonego.
Jeśli mielibyśmy podsumować pierwsze 53 minuty spotkania, to Arka Gdynia była zespołem lepszym i zmierzała po trzy punkty. Drużyna Dawida Szwargi cieszyła się nawet z gola na 2:0, który miał zamknąć niepotrzebne emocje. Po analizie VAR okazało się jednak, że trafienie nie zostanie uznane. Niespełna 10 minut później do wyrównania doprowadził Jan Grzesik, który wykorzystał podanie Rafała Wolskiego. 32-letni pomocnik po wejściu z ławki dał impuls do walki o przynajmniej jeden punkt. Co więcej, to Radomiak w końcówce był zespołem, który wkładał więcej sił w poszukiwanie decydującego gola.
Znakomita akcja @Radomiak_Radom! 🤩 Kolejny gol Jana Grzesika w tym sezonie! 🎯 I ta asysta Rafała Wolskiego! 🤯🍪
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) July 25, 2025
📺 Mecz z Arką trwa w CANAL+ SPORT, CANAL+ SPORT3 i w serwisie CANAL+: https://t.co/zr8n1cU2RX pic.twitter.com/waCJdRt7yx
Remis z przebiegu spotkania jest zasłużonym wynikiem. Arka Gdynia prowadziła przez 46 minut, ale kończy mecz jedynie z jednym punktem. Radomiak Radom obudził się dopiero w ostatnich 30 minutach, sił starczyło jedynie na odrobienie strat.