Cztery kolejki, ledwie jeden zdobyty punkt. Stal Mielec ma spore problemy na starcie sezonu, a trener Kamil Kiereś zdaje sobie sprawę, że bez solidnych wzmocnień zachowanie ligowego bytu będzie trudnym zadaniem. Z drużyny najprawdopodobniej odejdzie Mateusz Kochalski, który jest bliski przenosin do Qarabagu. Zarobione środki mogą pozwolić na wzmocnienie defensywy. Jak informuje Tomasz Włodarczyk z serwisu meczyki.pl, na liście życzeń Stali znalazł się Sadik Fofana z Bayeru Leverkusen.
Kim jest Sadik Fofana?
Mający bardzo dobre warunki fizyczne defensor (192 cm wzrostu) to dwukrotny reprezentant Togo. Nie doczekał się debiutu w pierwszym zespole Aptekarzy, za to uzbierał dokładnie 23 mecze w drużynie Bayeru U-19. Miniony sezon spędził w Eredivisie, gdzie zanotował 629 minut dla Fortuny Sittard. Serwis transfermarkt wycenia go na 500 tysięcy euro.
Sytuacja Fofany wydaje się oczywista. Defensor nie ma szans walki o minuty w drużynie mistrza Niemiec. Bayer Leverkusen przy rozsądnej ofercie pewnie zgodziłby się na odejście obrońcy, szczególnie że ten ma przed sobą ledwie rok kontraktu. Zakładamy więc, że rekompensata nie byłaby wyższa niż 300 tysięcy euro, a Kamil Kiereś zyskałby potencjalnego lidera linii defensywnej. Pamiętajmy jednak o tym, że najdroższym transferem w dziejach klubu pozostaje Said Hamulić, za którego swego czasu zapłacono 150 tysięcy euro. Jeśli doniesienia Tomasza Włodarczyka są realne, a Sadik Fofana rozważa występy w Polsce, Stal Mielec powinna zyskać ciekawe wzmocnienie.