Arsenal w trwającym letnim okienku wykupił na stałe Davida Rayę, który w poprzednim sezonie grał w barwach Kanonierów w ramach wypożyczenia. Do klubu dołączył także 18-letni bramkarz Tommy Setford, ale na razie jest on w drużynie młodzieżowej. Na pierwsze prawdziwe wzmocnienie nie będzie trzeba długo czekać, bowiem kwestią czasu jest przyjście do klubu Riccardo Calafioriego.
Arsenal ustalił już wszystkie szczegóły z Bologną
Według informacji Davida Ornsteina, jednego z najbardziej wiarygodnych dziennikarzy w sprawach transferowych, Kanonierzy są już o krok od podpisania kontraktu z Riccardo Calafiorim. Włoch musi jeszcze przejść badania medyczne i złożyć podpis pod kontraktem. Niemniej jednak, sama umowa jest już w zasadzie zawarta i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, można spodziewać się, że 22-latek dołączy do zespołu na przedsezonowym tournee w Stanach Zjednoczonych. Ornstein nie wskazuje dokładnej kwoty, jaką zapłacą Kanonierzy za Calafioriego, ale kilka dni temu media – w tym rzadko zawodzący Fabrizio Romano – informowały o sumie w wysokości 40 mln euro oraz ewentualnie 5 mln euro w formie bonusów.
Saga z Riccardo Calafiorim w roli głównej ciągnęła się już od dłuższego czasu
Jeszcze przed startem EURO 2024 wszystko wskazywało na to, że 22-latek wyląduje w Juventusie, ale po świetnych występach na turnieju obrońcą zainteresowało się więcej klubów. Najbardziej konkretny był jednak Arsenal, który szybko przekonał do swojego projektu zawodnika. Zrobił to na tyle skutecznie, że – jak podawał Sky Sports – Riccardo Calafiori nie miał zamiaru zmieniać zdania w ostatnich dniach, mimo że do transferu próbował go wciąż przekonać Juventus, a także Real Madryt i jeden klub z Premier League. The Gunners cierpliwie negocjowali z Bologną. Włosi oczekiwali 50 mln euro, ale w końcu przystali na niższą kwotę mając świadomość, że odejście obrońcy jest nieuchronne.
Riccardo Calafiori jest kolejnym wszechstronnym obrońcą, którego sprowadził do swojego zespołu Mikel Arteta. Włoch jest przewidywany do gry na lewej obronie, aczkolwiek będziemy zapewne obserwować go w nadchodzącym sezonie w różnych rolach – zarówno przy posiadaniu piłki, jak i w fazie bronienia.