Od początku wprowadzenia systemu VAR w Norwegii zaczęła się wielka debata. Kibice uważają, że system zabija spontaniczność w piłce nożnej, a sposób w jaki działa on w Norwegii to wersja lite tego jak działa on w innych ligach. Wielu kibiców ma już dość, a by pokazać swoje niezadowolenie…bojkotują oni mecze swoich ulubionych drużyn.
Kontrowersje z systemem
Przypomnijmy, że system VAR w Eliteserien wprowadzono dopiero w 2023 roku. Od samego początku kibice byli do tego negatywnie nastawieni. Od początku opinie były negatywne. Między innymi kibice uważali, że system ten zabija spontaniczność w grze. Po wprowadzeniu systemu było jednak na co narzekać.
Pierwszy rok systemu VAR w Norwegii to totalna katastrofa. Nie raz sędziowie popełniali karygodne błędy które nie zostawały poprawiane przez sędziego VAR. Związek dosłownie co 2-3 kolejki musiał wydawać oświadczenia w sprawie błędnych decyzji norweskich arbitrów i za nie przepraszać. Przytoczyć można tutaj na przykład sytuację, w której spalonego sprawdzano aż 7 minut! Do tego wiele innych sytuacji, potencjalnych karnych i nieuznanych bramek. Raz w jednej kolejce w dwóch meczach mieliśmy dwie identyczne sytuacje w których zostały podjęte dwie różne decyzje. By VAR mógł wkroczyć do gry sędzia musi popełnić oczywisty błąd, norwescy sędziowie wzięli to najwyraźniej nazbyt poważnie, gdyż w zeszłym sezonie sprawdzano zdecydowanie za mało sytuacji.
Kibice stawiają sprzeciw
W sezonie 2024 widać sporą poprawę. Wprowadzono korekty i system działa, jak powinien a kontrowersji jest o wiele mniej. Kibice jednak dalej są niezadowoleni. Nie chodzi tu jednak nie o działanie a samo istnienie VAR. Mają swoje stanowisko, nie chcą VAR i robią wszystko by pokazać swoje niezadowolenie.
Wszystko zaczęło się od kibiców Lillestrøm. W poprzedniej kolejce w meczu z KFUM Oslo kibice gospodarzy po 10 sekundach wrzucili setki piłeczek tenisowych na boisko wstrzymując tym samym mecz. W tym samym momencie wywiesili również baner wyrażający sprzeciw przeciwko systemowi VAR.
O krok dalej posuwają się kibice Molde. Oficjalny klub kibica, Tornekrattet wydał oświadczenie o zbojkotowaniu najbliższego meczu przeciwko Lillestrøm. Na tym spotkaniu nie będzie żadnego zorganizowanego dopingu przez kibiców gospodarzy.
W związku z niedzielnym meczem z Lillestrøm, przy sektorze nr 13 nie będzie zorganizowanego dopingu, zachęcamy raczej do gromadzenia się w pubie O’Learys, aby tam wspólnie obejrzeć mecz. Można także wesprzeć protest VAR oglądając mecz z innego sektora (wejście normalnym wejściem nr 13 i przejście innym wejściem). Czytamy w oświadczeniu Tornekrattet.
Przewodniczący przegłosował
Jak dla lokalnej gazety RBnett mówił przewodniczący klubu kibica, Ronny Stamsvik, decyzja zapadła przez jego podwójny głos. Zdania w zarządzie były podzielone. W głosowaniu było po równo, 3-3 więc ostateczną decyzje podjął właśnie Stamsvik.
Tak klub kibica tłumaczy swoją decyzję:
VAR rujnuje sport, który kochamy, odbierając radość i naturalny przebieg gry. Kontrowersyjne decyzje i długie przerwy rozładowują napięcie i powodują frustrację zarówno na boisku, jak i na trybunach. VAR również nie uczynił futbolu bardziej sprawiedliwym, jak się twierdzi. Chcemy, żeby futbol był ludzki, taki nie będzie z technologią VAR i sztuczną inteligencją.
Dlatego postanowiliśmy zaprotestować przeciwko VAR-owi, nie będąc obecni na boisku w meczu z Lillestrøm. Chcemy wysłać jasny sygnał, że chcemy powrotu futbolu do stanu, w jakim był!
Po oświadczeniu wybuchła dyskusja, większość kibiców jest przeciw. Szczególnie, że na sektorze jest średnio 300-400 osób co mecz, a decyzje podjęło szweściu.
Można rozumieć gniew kibiców i chęć usunięcia VAR. Jedynym sposobem na to jest by zarząd klubu zagłosował przeciw systemowi na corocznym zebraniu. Gdy większość klubów w Eliteserien zrobi to samo można będzie coś działać. Czy jest to jednak najlepsze rozwiązanie? Według nas nie. Jest 1000 różnych sposobów na pokazanie swojego niezadowolenia a świństwem jest z tego powodu nie wspierać swoich ulubieńców w jednym z najważniejszych spotkań tego roku. Wygląda jednak na to, że wiele osób stawi się na sektorze by pokazać sprzeciw tej akcji i wspierać zawodników.