Stal Mielec kontynuuje passę zwycięstw! Co za gol Hamulicia (VIDEO)

Korona Kielce wpadła w spore tarapaty. Tegoroczny beniaminek rozgrywek Ekstraklasy ostatnie ligowe zwycięstwo odniósł jeszcze w sierpniu, a ostatnio zaliczył pięciomeczową serię bez wygranej. Spotkanie ze Stalą Mielec to zdecydowanie nie najlepsze stracie na przełamanie. Goście dzisiejszego meczu zajmują wysoką szóstą pozycję w tabeli, a w poprzedniej kolejce zaskakująco pokonali Pogoń Szczecin. 

Świetny początek Stali

Spotkanie kapitalnie rozpoczęło się dla zawodników z Mielca, którzy w Kielcach byli wspierani przez sporą rzeszę swoich kibiców, wypełniających szczelnie cały sektor gości na stadionie. Natchnieni fantastycznym dopingiem piłkarze bardzo szybko zabrali się do roboty. W piątej minucie gry po dośrodkowaniu Krystiana Getingera piłkę zgrał Mikołaj Lebedyński. Później futbolówka dosłownie odbiła się od głowy Mateusza Matrasa i wpadła do siatki. Już kilka chwil po pierwszej bramce mielczanie wywalczyli kolejny stały fragment gry, który zamienili na gola. W tej sytuacji interweniował jednak VAR. Sędziowie po analizie nie uznali gola – dopatrzyli się spalonego. 

REKLAMA

Hamulic znów trafia

Korona próbowała odpowiedzieć i z każdą kolejną minutą do wyrównującego trafienia było coraz bliżej. Jeszcze przed przerwą pod bramką gości niejednokrotnie robiło się bardzo gorąco, ale obrona Stali pozostawała nieskruszona. Za ten fragment zawodników Korony zdecydowanie należy pochwalić. W doliczonym czasie gry pozostawili oni jednak mnóstwo miejsca przed polem karnym Saidowi Hamuliciowi.

Said Hamulic – perła złowiona przez Stal na Litwie (mymistrzowie.pl)

Holender natomiast popisał się fenomenalnym uderzeniem z dystansu i nie pozostawił Konradowi Forencowi żadnych szans.

Źródło: Twitter/CANALPLUS_SPORT

Bezbramkowa druga połowa

Drugą połowę Korona zaczęła agresywnie i od samego początku próbowała odwrócić losy meczu. Podopieczni Leszka Ojrzyńskiego przeważali, ale – jak w pierwszej części spotkania – brakowało im wykończenia. Stal Mielec również próbowała, Hamulic był aktywny. Z obu stron w tym fragmencie meczu brakowało jednak konkretów. Korona co prawda napierała, ale w jej atakach brakowało pomysłu, a gracze gości potrafili skutecznie bronić się przed ofensywnymi wypadami gospodarzy. Drużynie Leszka Ojrzyńskiego nie pomogła nawet czerwona kartka dla Mateusza Matrasa i wynik 2:0 utrzymał się do końca.

Stal wygrała już trzecie spotkanie z rzędu i – przynajmniej w tym momencie – zajęła trzecią pozycję w tabeli. Gracze z Mielca wyglądali w Kielcach dobrze i zdecydowanie zasłużyli, aby zabrać trzy punkty z powrotem na Podkarpacie. Fanów może cieszyć trzymający formę Said Hamulic, który popisał się kapitalnym trafieniem przed przerwą. Moim zdaniem na gratulacje zasługuje także Adam Ratajczyk. Młodzieżowiec wypożyczony z Zagłębia był cały czas pod grą i zdecydowanie okazał się dzisiaj ważnym elementem w grze Stali Mielec.

(Relacja ze stadionu w Kielcach)

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,723FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ