Jak informuje Fabrizio Romano, Tanguy Ndombele stał się kolejnym celem transferowym Napoli. Zawodnik Tottenhamu ma trafić do Serie A na zasadzie wypożyczenia. Drużyny mają ustanowić także opcje wykupu, jeśli Włosi zdecydują się zatrzymać u siebie francuskiego pomocnika.
W poszukiwaniu regularnej gry
Francuz nie może liczyć na ciągłe minuty grając w barwach „Kogutów”. W pierwszej połowie poprzedniego sezonu zazwyczaj okupował ławkę rezerwowych, by na rundę wiosenną udać się do Francji. W barwach Lyonu grał co prawda nieco częściej, ale wciąż nie mógł liczyć na stałe występy w pierwszej jedenastce. Na koniec przygody w Ligue 1 trener korzystał z niego relatywnie mało. Szczególnie jak na kogoś, kto przyjechał do swojej ojczyzny znów regularnie grać.
Źródło: FabrizioRomano /twitter
Teraz w Napoli to miałoby się zmienić. Ndombele chce stać się pierwszoplanową postacią, bo podobnie jak wielu innych zawodników, liczy na powołanie do reprezentacji swojego kraju na zbliżające się Mistrzostwa Świata. Umowa, która zdaje się zadowalać obie ze stron. Włosi otrzymują jakościowego zawodnika, a ten może wkupić się w łaski reprezentacyjnego szkoleniowca.
Napoli potrzebuje wzmocnień
Mimo sporej liczby ciekawych transferów, Azzurri ciągle szukają nowej jakości, która mogłaby wesprzeć całą drużynę. Przy bardzo dobrym okienku Romy, czy aktywnych ruchach Juventusu, chcąc utrzymać się w górnej czwórce Serie A ekipa z Neapolu musi zacząć iść do przodu. W tym wypadku stanie w jednym punkcie zamieni się na duże kroki w tył.
Oprócz sprowadzenia Ndombele głośno mówi się również o chociażby Kaylorze Navasie z PSG. Trzecia drużyna poprzedniego sezonu ligi włoskiej pokazuje, że nie zamierza chować broni jeszcze przed podjętą walką. Francuski pomocnik ma być jednym z ich nowych atutów.
Średnie liczby Francuza
Ndombele w zeszłym sezonie nie „powalał” swoją grą. W trzydziestu występach zaliczył on jedynie trzy asysty, do których dołożył tyle samo zdobytych goli. Oczywiście niektóre spotkania rozgrywał na pozycji defensywnego pomocnika, ale nawet gdy grał w tej bardziej „ofensywnej” połowie środka pola, to jego gra nie powalała.
Francuz lepiej czuje się w destrukcji i wyprowadzaniu piłki aniżeli kreatywnej grze ofensywnej. Zapewne w takiej roli widzi go cały sztab szkoleniowym drużyny Napoli. Ndombele wierzy, że przyjście do Azzurrich pozwoli mu odzyskać regularność. Co najważniejsze będzie mógł reprezentować narodowe barwy na najważniejszej imprezie piłkarskiej na całym świecie.